Polskie samochody oraz Kubuś podbiły Wyspy
Spowolnienie gospodarcze ogarnia całą Europę i nie ma wątpliwości, że odbije się to na polskich eksporterach. Są jednak produkty, które trzymają się mocno mimo trudności. Rynek, na który możemy liczyć, to Wielka Brytania a nasze hity eksportowe to samochody i soki Kubuś.
27.09.2011 | aktual.: 27.09.2011 10:00
Obecnie niezagrożone miejsce lidera na liście polskich eksporterów zajmują Niemcy. Druga, Wielka Brytania importuje od nas cztery razy mniej. Jednak to właśnie na rynek brytyjski będziemy mogli liczyć, gdy słabość gospodarcza Niemiec przełoży się na mniejszą sprzedaż do tego kraju.
Szansą dla polskich produktów są niższe ceny. W momencie spowolnienia gospodarczego to ona będzie miała zasadnicze znaczenie przy decyzjach konsumenckich. Więc jeśli musimy się liczyć z ograniczeniem eksportu takich produktów jak meble, sprzęt RTV i AGD oraz urządzeń mechanicznych, to np. polska żywność wciąż pozostaje hitem eksportowym.
Na Wyspach Brytyjskich polskie produkty spożywcze cieszą się bardzo dużym powodzeniem. Co ważniejsze to już nie tylko Polacy, lecz przede wszystkim Brytyjczycy kupują nasze wyroby. Hitami na wyspiarskim rynku są polskie soku Kubuś, Tymbark i Hortex. Producenci mięsa natomiast przewidują, że mimo gorszej sytuacji ekonomicznej nie zanosi się na znaczny spadek sprzedaży
Na Zachodzie nie gardzą także produkowanymi u nas samochodami. W Wielkiej Brytanii cenią je za jakość i niskie zużycie paliwa. To dodatkowy walor w dobie kryzysu. Także i tu nie zanosi się na ograniczenie sprzedaży.
Polscy eksporterzy wciąż poszukują nowych rynków. Jak pokazują dane, kryzys nie dotyka w tak poważnym stopniu nowych państw Unii jak starej piętnastki. To właśnie tam planujemy odebrać ewentualne straty poniesione za Zachodzie.