Ponad 500 zł za hot doga za budki

Właściciel furgonetki z hot dogami z Seattle "Tokyo Dog" trafił do księgi rekordów Guineesa za oferowanie najdroższej przekąski z parówką na świecie. Trzeba za nią zapłacić169 dolarów plus podatek.

Ponad 500 zł za hot doga za budki
Źródło zdjęć: © guiness world records

28.09.2014 | aktual.: 28.09.2014 14:18

Nie jest to jednak byle jaki hot dog, dodawanie do niego musztardy mogłoby wręcz być świętokradztwem w odczuciu wielu smakoszy. Jak odnotowano we wpisie zamieszczonym w księdze Guinessa "lista składników tego dania mogłaby przyprawić o rumieniec szefa kuchni, który otrzymał gwiazdkę Michelin".

Juni Ban, bo tak nazywa się hot dog sprzedawany za tak astronomiczną cenę, składa się z grillowanej kiełbasy z wędzonym serem podawanej na francuskiej bułce maślanej - brioche. Zamiast musztardy dodaje się do nich m.in. japońskie grzybki Maitake, wołowinę Wagyu, pasztet strasburski, czarne trufle, kawior czy japoński majonez. Eksperymentują także z innymi składnikami, takimi jak płatki złota, chociaż to jeszcze bardziej wywinduje cenę.

Czy ludzie poszaleli, by tyle płacić za Hot Doga? Niekoniecznie. Przede wszystkim zamówienie trzeba składać z dwutygodniowym wyprzedzeniem, a pieniądze za posiłek wpłacić na konto Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Jak podają właściciele biznesu do tej pory na konto organizacji wpłynęło ponad 1000 dolarów. Na pewno jest to ciekawy chwyt marketingowy.

hot dogfood truckczerwony krzyż
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)