Poprawa klimatu inwestycyjnego pomaga złotemu
Piątkowe przedpołudnie przynosi wyraźne umocnienie złotego, które wpisuje się w podobne zachowanie innych walut regionu. O godzinie 11:40 kurs USD/PLN, po spadku o 4,9 grosza w stosunku do poziomów z końca wczorajszego dnia, testował poziom 3,0282 zł.
21.11.2008 12:11
Kurs EUR/PLN tracił 2,2 grosza i testował 3,8108 zł. Natomiast para CHF/PLN, po spadku do 2,4778 zł, znajdowała się o 3,3 grosza niżej niż w czwartek.
Impulsem do zakupów polskiej waluty w dniu dzisiejszym są dokładnie te same czynniki, które w ostatnich dniach stały za jej wyprzedażą. Mianowicie zmiany nastawienia inwestorów do ryzyka oraz kształtowanie się kursu EUR/USD.
Wzrost apetytu na ryzyko, co w nocy przełożyło się na zwyżkę giełd w Tokio i Hong Kongu o odpowiednio 2,7 proc. i 2,9 proc., a co aktualnie podnosi indeksy w Londynie, Paryż i Frankfurcie o 1,2-1,5 proc., to pochodna nadziei na wzrostową korektę na Wall Street, po dwóch dniach gwałtownej wyprzedaży akcji.
Poziom umocnienia złotego moderują natomiast zmiany kursu EUR/USD. Ostatnie 9 godziny przyniosło zwyżkę tej pary z okolic 1,2440 dolara do ustanowionego po godzinie 11-tej dziennego maksimum na 1,2624 dolara.
W kolejnych godzinach wciąż te dwa czynniki będą determinować notowania polskich par. W miarę zbliżania się otwarcia sesji na Wall Street, poziom optymizmu inwestorów może się nieco zmniejszyć, co znajdzie odbicie w notowaniach złotego. Jest jednak prawdopodobne, że obecna poprawa nastrojów na światowych rynkach przyjmie, przynajmniej kilkudniowy charakter. To zaś będzie obniżać kursy USD/PLN, EUR/PLN i CHF/PLN.
Do czasu jednak, aż nie pojawią się wiarygodne przesłanki, sugerujące dłuższą i trwalszą korektę na światowych rynkach akcji, a jednocześnie nie będzie sygnałów dających nadzieję na wybicie kursu EUR/USD górą z czterotygodniowej konsolidacji w przedziale 1,2452-1,2993 dolara, nie należy zakładać silniejszego umocnienia złotego. Dlatego scenariuszem na najbliższe dni są wahania dolara w przedziale 2,90-3,10 zł oraz oscylacje euro wokół poziomu 3,80 zł. Dopiero spełnienie powyższych przesłanek, otworzy drogę do poziomów z przełomu października i listopada. Gdyby jednak spadki na światowych giełdach były kontynuowane, co szłoby w parze z wybiciem EUR/USD dołem z konsolidacji, to będzie dostatecznym pretekstem do wywindowania euro i dolara do nowych rocznych maksimów.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.