Popyt nadal w niezłej formie - analiza futures na WIG20

Począwszy od sesji środowej działania popytu zaczęły odznaczać się nieco większą aktywnością
i skutecznością. Pojawiła się również pewna odmienność, czyli relatywna siła giełdy warszawskiej względem kluczowych parkietów Eurolandu.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Począwszy od sesji środowej działania popytu zaczęły odznaczać się nieco większą aktywnością i skutecznością. Pojawiła się również pewna odmienność, czyli relatywna siła giełdy warszawskiej względem kluczowych parkietów Eurolandu.

[ Wykres FW20H1520 - skala dzienna

Obraz

]( http://finanse.wp.pl/isin,PL0GF0006684,notowania-podsumowanie.html )

Z drugiej jednak strony GPW zachowywała się ostatnio fatalnie, tak więc w którymś momencie należało się liczyć z możliwością wejścia rynku w fazę odreagowania wzrostowego. W przypadku kontraktów nastąpiło to jak wiadomo na ważnym wsparciu Fibonacciego, czyli przedziale cenowym: 2227 – 2231 pkt.

Popyt zdołał przejąć tutaj inicjatywę, ale z wykreowaniem stabilnego ruchu odreagowującego był już zauważalny problem. Wystarczy pod tym kątem spojrzeć na wykres w skali intradayowej. Silne fale kontrujące występowały bowiem nader często, co jedynie wskazywało na kruche podstawy inicjowanego ruchu cenowego.

W tym kontekście wielokrotnie wskazywałem na konieczność uzyskania sygnału uwiarygadniającego działania podejmowane przez popyt. Negacja węzła podażowego: 2290 – 2295 pkt. byłaby tutaj pożądanym wskazaniem, choć oczywiście niewystarczającym do tego, by obwieścić zakończenie średnioterminowego trendu spadkowego.

W przedpołudniowej fazie wczorajszej odsłony popyt zdołał wreszcie pokonać swojego przeciwnika w przedziale: 2290 – 2295 pkt. Tym samym mieliśmy do czynienia z kontynuacją dobrej passy byków, czyli pozytywną tendencją wyrażającą się w relatywnej sile GPW w odniesieniu do Eurolandu (można ją było zaobserwować już dzień wcześniej). Gdy rynki bazowe czekały na wydarzenie tygodnia, czyli informacje Europejskiego Banku Centralnego odnośnie skali i parametrów programu QE, kontrakty przybliżały się stopniowo do kolejnego węzła podażowego: 2332 – 2337 pkt.

Z wykresu wynika, że ten cel bykom udało się w dość spektakularny sposób osiągnąć. Warto podkreślić, że dynamika ruchu wzrosła po decyzji ECB (skup obligacji rozpocznie się w marcu i potrwa do września 2016 toku; miesięczne zakupy będą wynosić 60 mld euro). Zgodnie z oczekiwaniami na rynkach zapanował wówczas ogromny chaos (zwłaszcza na kilku parach walutowych), co z kolei zaczęło determinować przebieg handlu na GPW (choć w relatywnie mniejszym wymiarze). Widzimy, że w przypadku FW20H1520 lokalny punkt zwrotny wypadł dokładnie w węźle: 2332 – 2337 pkt.

Można wstępnie przyjąć, że jego ewentualne zanegowanie wygenerowałoby kolejny sygnał techniczny, ugruntowujący przewagę byków w ujęciu intradayowym (zwróciłbym wówczas uwagę na zakres: 2362 – 2369 pkt., wytyczony na bazie zniesienia 38.2% całej bessy, zapoczątkowanej we wrześniu 2014 roku).

Średnioterminową zaporą podażową pozostaje natomiast węzeł Fibonacciego: 2407 – 2412 pkt.

Jest to w moim odczuciu bardzo istotny opór techniczny, posiadający dodatkowe wzmocnienia wywodzące się z klasycznej analizy technicznej. Wymieniony obszar cenowy można zatem traktować jako punkt odniesienia w nieco dłuższym horyzoncie czasowym.

W pierwszej kolejności należy jednak zwrócić uwagę na przetestowany wczoraj węzeł cenowy: 2332 – 2337 pkt. i nieco wyżej plasujący się obszar oporu: 2362 – 2369 pkt. Wybicie się kontraktów ponad ten pierwszy przedział należałoby zinterpretować pozytywnie, jako zapowiedź kontynuacji ruchu i testu kolejnego węzła: 2362 – 2369 pkt. Biorąc pod uwagę istotny fakt odnoszący się bezpośrednio do konstrukcji w/w zakresu (wypadają tutaj między innymi dwa kluczowe zniesienia: 38.2% i 88.6%), obóz byków może napotkać spore problemy ze sforsowaniem tej przeszkody (niejako z założenia należy zatem liczyć się tutaj z możliwością wzrostu presji podażowej).

Również krótkotrwałe naruszenie strefy: 2332 – 2337 pkt. świadczyłoby o wyczerpywaniu się (być może jedynie chwilowym) impetu ruchu wzrostowego.

Jest to na tyle istotna kwestia, że rozwinę ten wątek w swoim pierwszym komentarzu online, uzupełniając go o dokładną analizę lokalnych (intradayowych) stref wsparć Fibonacciego.

Paweł Danielewicz
Doradca inwestycyjny nr 402
Analityk techniczny
DM BZ WBK

Wybrane dla Ciebie
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków