Popyt przymierza się do zdobywania nowych szczytów

Niewątpliwie sprzyjającą dla strony popytowej wiadomością była większa od oczekiwanej sierpniowa produkcja przemysłowa w Chinach (wzrost o 13,9% vs prognoza +13%). W rezultacie giełdy Starego Kontynentu otwierały się na wyraźnym plusie, w przypadku WIG20 była to zwyżka o ponad 1,5%. Optymizm nie malał, bo też nie było ku temu powodów – zwyżkom cen akcji sprzyjały również rynki walutowe (umocnienie euro do dolara) i surowcowe (drożały ropa i miedź). Inwestorzy dyskontowali również podwyższenie prognozy przez Komisje Europejską co do wzrostu PKB strefy euro w 20010, które zdecydowanie zrewidowano w górę – z poprzedniego wyliczenia +0,9% do +1,7%. Duże znaczenie stricte dla GPW miało potwierdzenie informacji o przejęciu BZWBK przez hiszpański bank Santander – z tego powodu cieszyli się akcjonariusze BZWBK (ostatecznie +9,7%), bo pakiet większościowy ma zostać sprzedany za wyższą od konsensusu analityków sumę, oraz akcjonariusze PKO BP (+2%) ponieważ spółce wystarczy pieniędzy na wypłatę dywidendy (wobec
przegrania „wyścigu” po BZWBK). Optymizm na rynkach utrzymał się już do końca notowań i WIG20 zamknął się 2560 pkt, tj. +1,4%, a wzrost potwierdziły bardzo duże obroty 1,85 mld PLN.

W poniedziałek indeks szerokiego rynku sięgnął poziomu szczytu z kwietnia tego roku, wyznaczając maksimum sesji na poziomie 44 287 pkt, zaledwie 6 pkt poniżej historycznego poziomu oporu. Sesja przebiegała przy udziale byczych nastrojów, ale większość wzrostu indeks zawdzięcza znakomitemu otwarciu z luką hossy, dzięki czemu WIG zyskał na zamknięciu prawie 1,3%, przy wygenerowanym obrocie 2,4 mld zł. Obrazem graficznym sesji była wyznaczona na wykresie dziennym biała świeca doji z dłuższym dolnym cieniem. Wysokie otwarcie zapewniło kursowi pokonanie pierwszego oporu na 44 100 pkt, dzięki czemu w trakcie dzisiejszych notowań, prócz luki pokonany poziom wspierać będzie kupujących. Nieznacznym zmianom uległy wskaźniki analizy technicznej. RSI podażą zgodnie z rynkiem zbliżając się do granicy swojego zakresu, natomiast ruch ten nie został już po wczorajszej sesji potwierdzony przez Composite Index. Dodatkowo Derivative Oscillator delikatnie opada sugerując możliwość formowania się dywergencji. Fakt rozbieżności w
notowaniach wskaźników może stać się podstawą prognozy o rychłym wyhamowaniu wzrostów i wyznaczaniu szczytu fali. Teoria ta zależeć będzie jednak od jeszcze jednego czynnika, możliwości powstania konkretnego trenu, wskazywanego przez ADX. Po umocnieniu oscylatora siły trendu powyżej 20 pkt, przy rosnącym rynku, każda niespójność szybkich oscylatorów może mieć krótkotrwałe znaczenie.

BM Banku BPH