Posłowie podzieleni w sprawie terminu wejścia w życie oskładkowania umów zleceń

Posłowie wszystkich klubów poparli we wtorek propozycję
ozusowania umów zleceń oraz dochodów członków rad nadzorczych. Mają jednak różne zdania, jeśli
chodzi o termin wejścia w życie nowych przepisów

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/ Jakub Kamiński

Posłowie wszystkich klubów poparli propozycję ozusowania umów zleceń oraz dochodów członków rad nadzorczych. Mają jednak różne zdania, jeśli chodzi o termin wejścia w życie nowych przepisów.

We wtorek w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw.

Sprawozdawca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Izabela Mrzygłocka (PO) mówiła, że projekt zawiera rozwiązania polegające na rozszerzeniu grona podmiotów podlegających obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu o członków rad nadzorczych. Zmiany wprowadzają także obowiązek odprowadzania składek do ZUS od wszelkich umów zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

"Dzięki temu wskazane grupy będą generowały kapitał istotny z punktu widzenia ich przyszłych świadczeń emerytalnych lub rentowych" - wskazywała.

Dodała, że rozwiązania te mają zawierać też zapisy uniemożliwiające zawieranie podwójnych umów, w taki sposób, aby unikać ozusowania. Unikanie płacenia składek było możliwe przy zawarciu dwóch umów - jednej na niską kwotę, od której odprowadzana była niska składka; druga, z wyższą kwotą, nie była oskładkowana.

"W projekcie zaproponowano też wprowadzenie zmian do ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników dotyczące osób podejmujących się dodatkowo pracy na umowy zlecenie" - mówiła.

Mrzygłocka poinformowała, że komisja wniosła kilka poprawek, wśród których najważniejsza dotyczy daty wejścia w życie nowych przepisów. Zgodnie z nią dochody członków rad nadzorczych miałyby być opodatkowane już od stycznia 2015 r. Z kolei od stycznia 2016 r. pracodawcy będą musieli odprowadzać składki na ubezpieczenie społeczne już od wszystkich umów zleceń.

Inna poprawka wniesiona przez komisję daje możliwość renegocjacji niektórych umów o zamówieniach publicznych, które zostały zawarte przed wejściem w życie nowych przepisów.

Mrzygłocka wskazała, że do sprawozdania z prac komisji dołączono wniosek mniejszości dotyczący wejścia w życie ustawy. Złożył go Tadeusz Tomaszewski z SLD.

Podczas wtorkowego wystąpienia w Sejmie Tomaszewski apelował do posłów o jego poparcie. Jak podkreślał, Polska w ostatnich latach była w Europie liderem wzrostu gospodarczego, ale też i liderem, jeśli chodzi o umowy śmieciowe. "Według danych Eurostatu 1/3 aktywnych Polaków pracuje na umowach śmieciowych, a jeśli chodzi o osoby młode poniżej 35. roku życia, to podaje się, że może to być prawie 65 proc. osób" - mówił.

Dodał, że mimo kompromisu, jaki wypracowano podczas prac nad projektem, nadal kwestią sporną pozostaje termin wejścia w życie ustawy. "Stoimy na stanowisku, że trzeba to zrobić jak najszybciej i skończyć tę patologię" - mówił. Dlatego - jak dodał - złożył w imieniu SLD wniosek, aby ozusowanie umów zleceń zaczęło obowiązywać od 1 lipca 2015 r. a nie od 1 stycznia 2016 r.

Agnieszka Hanajczyk (PO) wskazywała, że wypracowane rozwiązania są kompromisowe. Ponadto skutek finansowy tej ustawy to dodatkowe wpływy do ZUS w wysokości 650 mln zł, z czego 350 mln zł to dochód z pieniędzy członków rad nadzorczych. Poinformowała też, że jej klub będzie głosował za przyjęciem tego projektu w przedłożeniu zaproponowanym przez komisję.

W podobnym tonie wypowiadał się Piotr Walowski (PSL). Stwierdził on, że niezależnie, czy rząd wykonuje małe czy też duże kroki w walce z umowami śmieciowymi, to zmierzają one do rozwiązania problemu. "PSL jest za przyjęciem proponowanych zmian" - poinformował poseł.

Janusz Śniadek (PiS) stwierdził natomiast, że proponowane przepisy są dość błahe w porównaniu do skali problemu. "Problemu uchylania się pracodawców od płacenia składek na ZUS, co naraża Skarb Państwa i budżet ZUS na wielomiliardowe straty. Ten projekt to tylko mała kropla w morzu potrzeb" - podkreślał.

"Rząd ma pełną świadomość pozorności proponowanych działań" - dodał. Jak mówił, jego klub ocenia tę ustawę, jako "pozorowanie walki z plagą śmieciówek". "Mimo to PiS zagłosuje za proponowaną ustawą. Jednocześnie zdecydowanie poprze wniosek mniejszości o skrócenie vacatio legis" - podkreślił.

Zofia Popiołek z Twojego Ruchu wskazała, że jej klub popiera wszystkie zapisy projektu i go poprze. "Ten dziki rynek pracy trzeba wreszcie znormalizować" - mówiła. Zaznaczyła jednak, że jeśli chodzi o termin wejścia w życie nowych przepisów, to jej klub jeszcze się nad tym zastanawia.

Głosowanie w sprawie projektu zaplanowano jeszcze na trwającym do czwartku posiedzeniu Sejmu.

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok