Poziom 2 567 pkt silnym wsparciem

FW20Z10 rozpoczęły wczorajszą sesję z poziomu 2 604 pkt, tracąc 3 pkt względem poprzedniego rozstrzygnięcia. Wkrótce po starcie kurs grudniowej serii lekko zyskał na wartości ale po ustanowieniu dziennego maksimum na wysokości 2 605 pkt do ataku ruszyły niedźwiedzie.

Słaby początek notowań był głównie pochodną poniedziałkowych spadków na Wall Street oraz przeceny na parkietach azjatyckich, co zostało skrupulatnie wykorzystane przez podaż na warszawskim rynku. Po osiągnięciu po godz. 11:00 lokalnego dołka na poziomie 2 579 pkt nastąpiło odbicie ale kolejne godziny kwotowań przyniosły konsolidację w okolicach poziomu 2 590 pkt. W końcówce sesji, kiepskie dane zza oceanu ponownie zmobilizowały sprzedających, co przełożyło się na wyznaczenie dziennego minimum na poziomie 2 575 pkt. Ostatni kurs wypadł na pułapie 2 582 pkt, co oznacza spadek o blisko 1%. Baza na koniec dnia wynosi +10 pkt, LOP utrzymał się na poziomie zbliżonym do poniedziałkowego i jest równy 102,3 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 51 tys. sztuk

Obraz

Wtorkowa sesja skomplikowała nieco techniczny obraz rynku. Strona kupująca oddała drugą szansę na przełamanie maksimów z kwietnia, co stawia pod znakiem zapytania jej determinację. Trzy ostatnie świece przypominają wymową spadkową formację gwiazdy wieczornej, a kluczowym aspektem jest przełamanie w cenach zamknięcia połowy piątkowego białego korpusu. Szans strony popytowej na dalszą zwyżkę nie można przekreślać, gdyż LOP nadal jest argumentem popytowym. W trakcie sesji liczba otwartych pozycji była dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, co każe interpretować przebieg sesji, jako kontrolowane przez popyt cofnięcie się kursów.

Podaż w dalszym ciągu jest bierna, a zatem trwałego osłabienia kursów trudno obecnie doszukiwać się. Dodatkowo wczorajsze cofnięcie się kursów zatrzymało się na przełamanym uprzednio maksimum z sierpnia, co można interpretować, jako ruch powrotny. Dopiero ewentualne przełamanie poziomu 2 567 pkt w cenach zamknięcia może być sygnałem ostrzegawczym, uprawdopodobniającym dalszą prawie 6-miesięczną konsolidację. Z obecnej perspektywy technicznej wygląda na to, że strona kupująca posiada nadal na swoim koncie więcej argumentów za wzrostami, niż posiadają oponenci.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat