Poziom stóp bliski "adekwatnemu", decyzja o końcu cyklu po projekcji w VII - Belka (opis)

05.06. Warszawa (PAP) - W obecnej sytuacji koniunkturalnej poziom stóp bliski jest poziomowi "adekwatnemu", zaś decyzja o zakończeniu cyklu obniżek stóp procentowych nastąpi po...

05.06.2013 | aktual.: 05.06.2013 17:38

05.06. Warszawa (PAP) - W obecnej sytuacji koniunkturalnej poziom stóp bliski jest poziomowi "adekwatnemu", zaś decyzja o zakończeniu cyklu obniżek stóp procentowych nastąpi po zapoznaniu się z lipcową projekcją - powiedział prezes NBP Marek Belka.

RPP obniżyła stopy na posiedzeniu w czerwcu o 25 pb.

"Nadinterpretacją byłoby stwierdzenie, że to (brak odniesienia w komunikacie do przyszłości - PAP) to jest koniec cyklu obniżek, natomiast niewątpliwie ta zmiana sugeruje, iż zbliżamy się już do poziomu stóp procentowych, który w obecnej sytuacji koniunkturalnej możemy ocenić jako +adekwatny+" - powiedział w środę na konferencji prasowej Belka.

Belka dodał, że decyzja o zakończeniu cyklu nastąpi po lipcowej projekcji.

"Trudno podjąć decyzję bez znajomości projekcji, wtedy będziemy mieli znacznie bardziej uporządkowany obraz i wtedy będzie można się spodziewać naszego jasnego komunikatu. Prognozy eksperckie wskazują na dalszy spadek inflacji nawet poniżej 0,8 proc. W lipcu będzie projekcja i na podstawie danych podejmiemy decyzję, ale nie oznacza to kolejnej obniżki. Jesteśmy gotowi do tego, aby w lipcu powiedzieć bardziej zdecydowanie o kierunkach polityki pieniężnej w kolejnych kwartałach" - powiedział Belka.

"Rozwój sytuacji idzie w kierunku mniej korzystnym, spowolnienie jest głębsze i trwalsze, inflacja niższa i stąd też nasze ruchy są głębsze niż myśleliśmy wcześniej" - powiedział.

Pytany czemu cięcie w czerwcu nie było głębsze niż 25 pb, odpowiedział iż RPP obstaje przy stanowisku, że powinna prowadzić konwencjonalną politykę w rozumieniu dodatnich realnych stóp procentowych.

Zdaniem Belki, obecne osłabienie złotego specjalnie nie niepokoi NBP.

"Osłabienia złotego, jeśli ma taki charakter jak obecnie, na pewno nie można wiązać z czynnikami specyficznymi dla polskiej gospodarki, bo to jest charakterystyczne dla wszystkich krajów +emerging markets+, nie jest to rzecz, która nas specjalnie niepokoi" - powiedział. (PAP)

fdu/ map/ nik/ asa/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansestopy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)