Praca i zarobki sprzedawcy dóbr luksusowych

Sprzedawcy-doradcy w salonach ekskluzywnych i sklepach specjalistycznych zarabiają na poziomie 5-6 tys. zł. Komu najbardziej opłaca się praca sprzedawcy dóbr luksusowych?

Obraz
Źródło zdjęć: © thinkstock

Tak jak każdy inny, tak i rynek dóbr luksusowych ucierpiał na skutek kryzysu z 2008 roku. Ale w przeciwieństwie do masowej gospodarki, szybko odrobił straty i ponownie wykazuje wzrost. W raporcie firmy doradczej KPMG, opublikowanym pod koniec grudnia 2012 roku, można było przeczytać, że w Polsce liczba osób zamożnych i bogatych (zarobki miesięczne powyżej 7,1 tys. zł) przekroczyła 750 tys., ich łączny majątek oceniono na 130 mld zł, a wielkość rynku dóbr luksusowych na ok. 30-36 mld zł rocznie. A to wcale nie jest dużo, w porównaniu do tego rynku w krajach Europy Zachodniej, a nawet w skali regionalnej: Polacy wydają mniej niż Ukraińcy, Rumuni, czy Serbowie.

Dobra luksusowe są drogie i rzadkie w występowaniu. Dlatego ich sprzedawca różni się od typowego handlowca serków homogenizowanych. Podstawą sprzedaży są relacje z klientem: musi on mieć odczucie, że rozmawia z równym sobie (lub nieco wyższym) koneserem/znawcą biżuterii, zegarków, win, szampana, kawioru, limuzyn. Klient luksusowy oprócz tego, że ma pieniądze, chce jeszcze czuć klasę w kontakcie. Dlatego w ogłoszeniach o pracę pojawiają się takie oczekiwania jak „umiejętności interpersonalne” (swobodna konwersacja na wysokim poziomie), „wysoka kultura osobista” (znajomość etykiety i kulturalnego zachowania), „nienaganna prezencja” (w garniturze lub oficjalnym komplecie wyglądasz naturalnie, nie nosisz ich za karę), „zaangażowanie” (wiedza o sprzedawanym produkcie, najlepiej z poziomu aktywnego użytkownika).

Oczywiście, żaden pracodawca nie wymaga, aby sprzedawca limuzyn porzucił komunikację miejską lub aby sprzedawca szampana pijał wyłącznie ten trunek. Jednak w pierwszym przypadku nie zaszkodzi wieloletnia fascynacja samochodami oraz znajomość jakie ważne osobistości lub koronowane głowy jeżdżą danymi markami, a w drugim przypadku – posiadanie niewielkiej piwniczki i bieżąca lektura branżowej prasy (a jeszcze lepiej: prowadzenie bloga na ten temat). Znajomość języków jest również konieczna, przynajmniej w zakresie fachowych wyrazów i wymowy poszczególnych win i szampanów.

Z racji tych wymagań podaż odpowiednich kandydatów jest niezbyt duża, a zatem konkurencja niewielka. Rynek dóbr luksusowych wygląda więc jak ziemia obiecana dla przedstawicieli handlowych. Jednak praktyka pokazuje, że większość sprzedawców nie odnajduje się w tym segmencie – mówią producenci i dystrybutorzy. Problem tkwi w długim cyklu sprzedaży: operuje się raczej długoterminowymi klientami niż pojedynczymi transakcjami. Ponieważ może minąć nawet tydzień bez zamknięcia sprzedaży, brak widocznych efektów pracy i stres związany z wielkością miesięcznego wynagrodzenia wpływa negatywnie na motywację.

Wymagające warunki pracy to również kontrola ze strony pracodawcy. Nic dziwnego, skoro sprzedawane produkty są warte więcej niż pensja miesięczna, a utrata jednego niezadowolonego klienta oznacza stratę finansową w wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy złotych. Standardem w sklepach jest zatem pełny monitoring, wizyty „tajemniczych klientów” badających jakość obsługi bezpośredniej, badanie rozmów telefonicznych z klientami.

Na jakie zarobki może liczyć taki sprzedawca? To zależy od firmy. Zwykły sprzedawca z salonu dwa lata temu otrzymywał 1200-1600 zł na rękę. Handlowiec w firmie może liczyć na zarobki w okolicy średniej krajowej, czyli ok. 3800 zł. Najwięcej zarabiają sprzedawcy-doradcy w salonach ekskluzywnych i sklepach specjalistycznych – oni oprócz pensji podstawowej na poziomie 5-6 tys. zł mogą liczyć na premie motywacyjne (od 5 tys. w górę), w zależności od uzyskanych wyników.

ML,JK,WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup