Praca w dużych sklepach to katorga. Do czego zdolni są szefowie?

Nie udzielają urlopów, każą pracować po godzinach bez zapłaty, nie dają umów,
nie dbają o bezpieczeństwo w firmie – tylko niektóre wykroczenia pracodawców w dużych sklepach. Roczne sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy pokazują najpopularniejsze przewinienia szefów.

Praca w dużych sklepach to katorga. Do czego zdolni są szefowie?
Źródło zdjęć: © Tyler Olson - Fotolia.com

17.09.2013 | aktual.: 17.09.2013 12:52

*Nie udzielają urlopów, każą pracować po godzinach bez zapłaty, nie dają umów, nie dbają o bezpieczeństwo –to tylko niektóre wykroczenia pracodawców w dużych sklepach. Roczne sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy pokazują najpopularniejsze wykroczenia szefów. Praca w hiper- i supermarketach bywa prawdziwą katorgą. *

W roku 2010 przewinieniami, które najczęściej popełniali pracodawcy placówek wielkopowierzchniowych, były naruszenia w obszarach: udzielania urlopów wypoczynkowych w roku, w którym pracownik nabył do niego prawo, udzielania należnego odpoczynku, przestrzegania przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.

W roku 2011 nieco zmieniła się struktura wykroczeń. Z top trójki wypadł ubiegłoroczny „zwycięzca”: udzielanie urlopu wypoczynkowego w roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. Pozostały w niej: błędy w przestrzeganiu przeciętnego pięciodniowego tygodnia pracy. Weszły zaś do niej dwa inne wykroczenia, a mianowicie: błędy w treści świadectwa pracy oraz błędy w regulaminie pracy.

W roku 2012 pracodawcy w końcu wzięli się solidnie za urlopy – które spadły na ostatnie miejsce (czyli najmniej wykroczeń) na liście. Wzrosła natomiast liczba naruszeń przepisów w kwestii wynagrodzenia za godziny nadliczbowe (z 15 proc. do 22 proc.), nieco zwiększył się odsetek problemów ze świadectwami pracy (z 29 proc. do 31 proc.).

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo i higienę pracy, w roku 2010 w 52 proc. placówek wystąpiły kłopoty z zapewnieniem porządku w ciągach komunikacyjnych (zagracenie korytarzy, mówiąc obrazowo), w 48 proc. stwierdzono nieprawidłowe składowanie towarów (normy określające, ile pudeł można bezpiecznie postawić jedno na drugim istnieją nie po to, aby je łamać), oraz z wyposażeniem pomieszczeń sanitarnych – 36 proc. Pozostałe rodzaje uchybień stwierdzono w mniej niż 25 proc. placówek. Rok później zanotowano te same dwa najważniejsze problemy (komunikacja i składowanie), na dokładnie tym samym poziomie. Na trzecie miejsce wskoczyły problemy z instalacjami elektrycznymi, co jest sygnałem niepokojącym – bezpośrednim efektem tych wykroczeń może być poważny wypadek, pożar, włącznie ze skutkiem śmiertelnym. Te same przewinienia, na prawie identycznych poziomach, zanotowano w roku 2012.

Jeśli myślisz, że tylko duzi pracodawcy nie przykładali dostatecznej uwagi do spełnienia wymaganych przepisów, to się mylisz. Pracodawcy z sektora mniejszych placówek handlowych również mieli na koncie wiele wykroczeń.

W 2010 roku w zbadanej grupie tych pracodawców najwięcej problemów stwierdzono z kwestią właściwego prowadzenia akt osobowych (aż w 52 proc. placówek stwierdzono to naruszenie), następnie ewidencją czasu pracy (niewliczanie czasu przygotowania stanowiska pracy – czyli otwarcia sklepu i zamknięcia – do czasu pracy), a także, co dość zaskakujące, treści umowy o pracę. Te dwa naruszenia wystąpiły w mniej niż 25 proc. placówek. W 2011 roku wystąpiła podobna struktura najpopularniejszych problemów. W roku 2012 o połowę wzrosła liczba przypadków naruszenia przepisów związanych z treścią świadectw pracy (z 23 proc. do 32 proc.) oraz wypłaty wynagrodzenia za godziny nadliczbowe (z 12 proc. do 28 proc.).

W mniejszych placówkach pozostawiała wiele do życzenia również poprawność realizacji przepisów bhp. Każde z dziesięciu najpopularniejszych uchybień wystąpiło w więcej niż 25 proc. placówek, a pięć z nich – w ponad 40 proc. Trzy czołowe wykroczenia to niewłaściwe zarządzania badaniami lekarskimi pracowników (50 proc.), zarządzanie szkoleniami bhp (48 proc.), ocena ryzyka zawodowego (47 proc.).

Ciekawym wnioskiem jest to, że nieprawidłowości ujawniane są przede wszystkim w jednostkach kontrolowanych po raz pierwszy. Oznacza to, że kontrole dobrze spełniają swoją rolę prewencyjną i niwelującą błędy lub zaniedbania pracodawców. Niestety, przykrym wnioskiem jest to, że niewielkie placówki handlowe, tak dbające o opinię przyjaznych dla lokalnego środowiska ekonomicznego, jednocześnie są niezbyt przyjazne dla osób tam pracujących. Z drugiej strony, przynajmniej wiadomo, na co zwracać uwagę, szukając pracy w tej właśnie branży.

Sprawozdania, zawierające m.in. podsumowania dla kilku innych branż, są dostępne na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Pracy.

MAL /ag/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)