Pracodawcy na tropie bubli prawnych!

Konkurs Konfederacji Pracodawców Polskich i „Pulsu Biznesu” na największe kuriozum antykryzysowe rozstrzygnięty! Zwycięzcy zainkasowali 20 tys. zł.

Pracodawcy na tropie bubli prawnych!
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

03.11.2009 | aktual.: 03.11.2009 16:50

Zakończył się trwający dwa miesiące konkurs Konfederacji Pracodawców Polskich i Pulsu Biznesu na najbardziej absurdalny pomysłu rządu na walkę z kryzysem gospodarczym. Do redakcji „PB” wpłynęło kilkadziesiąt przykładów kuriozalnych rozwiązań, spośród których Kapituła Konkursu wybrała trzy najjaskrawsze. Zwycięzcą został Andrzej Juszczyński (lat 31), zatrudniony w TP SA. Czek na główną nagrodę wysokości 10 tys. odebrał za wskazanie przeforsowanej przez rząd absurdalnej regulacji w … pakiecie antykryzysowym.

_ - Zajmuję się kontrolingiem finansowym i stąd moje zainteresowanie wyszukiwaniem źródeł finansowania przedsiębiorstw. Gdy dowiedziałem się o tym konkursie postanowiłem zgłosić regulację dotyczącą warunków uzyskiwania przez firmy dofinansowania szkoleń. Absurd polega na tym, że aby otrzymać takie wsparcie firma oprócz wykazania swej trudnej sytuacji finansowej musi samodzielnie wyłożyć pieniądze na szkolenia swoich pracowników i czekać na dofinansowanie nawet rok. A przecież to wsparcie miało z założenia wyciągać firmy z kryzysowych sytuacji _ – mówi Andrzej Juszczyński.

Drugie miejsce w konkursie zajął Piotr Michalik, 26-letni inżynier logistyk ze Szczecina, który zainkasował nagrodę wysokości 5 tys. zł.
_ - Od kilku lat interesuję się sprawami gospodarczymi i finansami. Od 3,5 roku gram na giełdzie. Gdy dowiedziałem się o konkursie to nie miałem wątpliwości, że warto wziąć udział, tym bardziej że w Polsce nie brakuje absurdalnych przepisów i kuriozalnych pomysłów gospodarczych _ – mówi Piotr Michalik.

Do konkursu zgłosił rządowy pomysł na oszczędności - automatyczną redukcję o 10 proc. zatrudnienia w administracji publicznej, niezależnie od występującej w danej instytucji sytuacji finansowej, kadrowej i jakości wykonywanej tam pracy. Wszystko wskazuje na to, że rząd chyba zdał sobie sprawę z niefortunności tego pomysłu, gdyż od pewnego czasu zrobiło się o nim cichutko...
Trzecie miejsce zajął Mariusz Makowski - nagroda wysokości 5 tys. zł. Do konkursu zgłosił pomysł resortu finansów, aby to policja kontrolowała używanie samochodów firmowych w celach prywatnych. Kontrole te miałyby zwiększyć wpływy budżetowe z opodatkowania użytku prywatnego aut firmowych. Od pewnego czasu resort już nie wspomina o tym kuriozalnym pomyśle. I bardzo dobrze.

Koniec tego konkursu nie kończy akcji. Eksperci KPP wspólnie z „PB” zaproponują rządowi naprawę „zwycięskiego” absurdu.

AT

Zdaniem pracodawców

Andrzej Malinowski, Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich
_ - Rząd nie ma wyjścia i musi słuchać ekspertów organizacji przedsiębiorców, inaczej polskie prawo gospodarcze ciągle będzie przypominać stąpanie po polu minowym. Politycy nie mogą zapominać, że to w olbrzymiej mierze przedsiębiorcy wypracowują fundusze, z których utrzymywane jest państwo oraz oni sami. A co robią politycy? Mają czelność atakować i obrzydzać reszcie społeczeństwa ludzi rozwijających biznesy i tworzących miejsca pracy. Najgorsze jest jednak to, że mamy kolejny rząd, który nie liczy się z opiniami pracodawców i forsuje nierzadko księżycowe propozycje gospodarcze. Buble i kurioza prawne zawsze będą się pojawiać, jeśli prawo będą pisać urzędnicy. Konieczna jest zmiana systemu stanowienia prawa. Wzorcem jest pierwsza ustawa o działalności gospodarczej, tzw. ustawa Wilczka, którą pracodawcy pisali wspólnie z rządem. W ten sposób powinny być tworzone wszystkie ważne dla gospodarki akty prawne. _

Andrzej Juszczyński, który zwyciężył w konkursie KPP i Pulsu Biznesu odebrał czek na 10 000 złotych z rąk Prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzeja Malinowskiego Fot. Puls Biznesu
Zdobywcą drugiej nagrody i 5 000 zł został Piotr Michalik

przepisyprawobuble prawne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)