Pracownicy zawsze chcą więcej

Pracownicy zawsze domagali się i będą się domagać wyższych wynagrodzeń za wykonywaną pracę. Z drugiej strony pracodawca od wieków dąży do ograniczenia apetytów pieniężnych załogi.

04.01.2008 | aktual.: 04.01.2008 10:54

Pracownicy zawsze domagali się i będą się domagać wyższych wynagrodzeń za wykonywaną pracę. Z drugiej strony pracodawca od wieków dąży do ograniczenia apetytów pieniężnych załogi. Zbyt duża przewaga jednej ze stron zazwyczaj nie wróży niczego dobrego żadnemu przedsiębiorstwu. To prawda stara jak świat.

Mimo to mam nieodparte wrażenie, że w Polsce zbyt często znane zasady nie mają zbyt wiele wspólnego z otaczającą nas rzeczywistością. W firmach z dużym udziałem Skarbu Państwa roszczenia pracowników niejednokrotnie są kompletnie oderwane od kondycji finansowej przedsiębiorstwa czy też perspektyw jego rozwoju. Jeśli w takiej sytuacji zarząd ulegnie presji, wówczas musi nastąpić dalsze zubożenie firmy, co wcześniej czy później i tak się odbije negatywnie na samych pracownikach.

Tymczasem w ostatnich miesiącach mamy zdecydowanie do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy. Taką sytuację wymusiło wiele czynników. Wystarczy tylko wymienić masową emigrację zarobkową Polaków do państw Europy Zachodniej czy wzrost gospodarczy i systematyczny spadek bezrobocia w kraju. W tej sytuacji pracodawcy często muszą iść na większe ustępstwa, niż byli skłonni pójść jeszcze rok temu. Tylko nieliczni mogą wzrost płac zrekompensować sobie większymi oszczędnościami uzyskiwanymi na automatyzacji produkcji czy też przenoszeniu produkcji na Wschód, gdzie koszty robocizny są jeszcze stosunkowo małe. Niezależnie od tego obie strony powinny szukać takiego rozwiązania (w myśl kolejnej prawdy), które sprawi, że wilk będzie syty i owca cała.
Tomasz Furman

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)