Pracują za mniej niż 900 zł, są po studiach

Aż 10% absolwentów podejmuje pracę za mniej niż 900 zł, kolejne 10% zarabia powyżej 2760 zł.

Obraz

- Jeśli absolwent szuka jakiejkolwiek pracy, np. w działach call center, w recepcji, w handlu – jako przedstawiciel handlowy lub sprzedawca, musi się liczyć z tym, że będzie zarabiać mniej niż tysiąc złotych. Szefowie często po 3 miesiącach, czyli po okresie próbnym, dają im niewielkie podwyżki. Młodzi często godzą się na pracę na czarno. Zależy im na większych pieniądzach, a o stabilizacji, stałym etacie jeszcze nie myślą. Mówią, że jeszcze zdążą podpisać umowę, mają na to czas – mówi Grzegorz Błaszczyk, doradca personalny z Human&Job.

Zostać kierownikiem przed trzydziestką

Ale część absolwentów chciałaby jak najszybciej wejść na szczeble awansu. Chcą zdobyć dobry staż, a następnie jak najszybciej podpisać umowę. Im szybciej znajdą stałą pracę w dużej korporacji, tym szybciej zostaną kierownikami, dyrektorami – najlepiej, jeśli stanie się to przed trzydziestką.

- To druga kategoria absolwentów. Im nie w głowie skakanie z pracy do pracy, podróżowanie i luz, oni chcą robić karierę już po opuszczeniu murów uczelni. Godzą się pracować za mniejsze pieniądze, na cząstkę etatu, byle praca miała perspektywy. To osoby ambitne, które mają konkretny plan: praca, kredyt, awans, jeśli rodzina, to przed czterdziestką. Te osoby chcą pracować w branżach związanych z IT, telekomunikacją, bankowością, w firmach farmaceutycznych. Inne branże ich nie interesują – mówi Joanna Jaworzyńska, specjalista HR, prowadzi w Warszawie rekrutacje m.in. inżynierów.

Wszyscy młodzi jadą do Warszawy

Co ciekawe wyjazdy młodych do Warszawy, nawet gdy studiowali w innym mieście, mają już charakter masowy. Absolwenci uważają, że w stolicy łatwiej o jakąkolwiek pracę, ale też łatwiej zdobyć dobrze płatny etat w atrakcyjnym sektorze. Z danych wynika, że szefowie w stolicy proponują absolwentom ok. 2 – 2,5 tys. zł. W Poznaniu – 2 tys. zł, a w Białymstoku – 1,4 tys. zł.

- Młodzi chcą pracować w stolicy, bo wiedzą że tu najszybciej awansują. I rzeczywiście, jeśli ktoś zaraz po studiach znajdzie pracę w stolicy np. za 2 tys. zł, to po 3-4 latach zarabia już ok. 4 tys. zł. Osoby, które pracowały w innym mieście, skakały z pracy do pracy i po kilku latach pojechały do Warszawy otrzymują już niższe wynagrodzenie, nawet o 300-600 zł – opowiada Renata Gęba, head hunter.

Nie masz pracy, zostań opiekunką za 3 tys.

Poza tym w stolicy młodzi liczą na dobrze płatną pracę na czarno, np. jako opiekunka do dzieci lub na budowie.

- Jesteś młody i nie masz pracy, przyjedź do Warszawy i znajdź sobie pracę jako opiekunka lub opiekun do dzieci. Rodziny płacą im nawet 3 tys. zł miesięcznie. Opiekując się dziećmi absolwenci szukają innego, bardziej ambitnego zajęcia. Ten scenariusz realizuje wielu młodych Polaków – dodaje Renata Gęba.

Ile płacą w pierwszej pracy?

2,1 tys. zł - praca na recepcji w znanej agencji reklamowej w Warszawie.
1,3 tys. zł – praca na recepcji w gdańskim hotelu.
780 zł – praca w call center, w firmie turystycznej w Poznaniu, praca na umowę zlecenie.
980 zł – praca w supermarkecie, sprzedawca, ma wykształcenie wyższe.
2,9 ty. zł – staż w międzynarodowym koncernie spożywczym, filia w Warszawie, o pracę starało się kilkadziesiąt osób, ze stażystą podpisano umowę lojalnościową, gdyby stażysta chciał odejść musiałby zwrócić firmie koszt szkolenia.
2,5 tys. zł – informatyk w Warszawie, pracuje od 6 miesięcy, w pierwszych 3 miesiącach zarabiał 1,9 tys. zł.
300 – 400 zł – dziennikarz w lokalnej gazecie w Lublinie, umowa o dzieło, płaca zależy od tego jak dużo pisze.
550 tys. zł – sprzedawca lodów w Gdańsku, pracuje na pół etatu, ma wyższe wykształcenie.
2,2 tys. zł – kelnerka w Wrocławiu, liczy na napiwki w wysokości ok. 2 tys. zł.

Krzysztof Winnicki/ak

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord