Prawnik w firmie jest partnerem menedżera
Prezesi dużych przedsiębiorstw nie obejdą się dziś
bez prawników wewnętrznych. Każda ważna umowa musi mieć ich aprobatę
12.05.2010 | aktual.: 12.05.2010 06:21
Poza kancelarią
Prezesi dużych przedsiębiorstw nie obejdą się dziś bez prawników wewnętrznych. Każda ważna umowa musi mieć ich aprobatę
O zadaniach i kompetencjach wewnętrznych prawników dyskutowali wczoraj uczestnicy konferencji zorganizowanej przez firmę Blue Business Media we współpracy z działem szkoleń „Rzeczpospolitej”. Kilkudziesięciu profesjonalistów miało okazję do wymiany doświadczeń.
Przewodnik w dżungli przepisów
– Prawnik nie jest już w firmie tylko doradcą prawnym. Stał się doradcą i partnerem biznesowym – podkreślała Maria Wołowska, dyrektor Departamentu Prawnego PTK Centertel. Takie stwierdzenie przewijało się zresztą w wystąpieniach innych prelegentów.
Rola prawnika firmowego zmieniła się pod wpływem wzorców amerykańskich. Ale także dlatego, że dziś przedsiębiorstwa działają w bardziej skomplikowanym otoczeniu niż kiedyś. Mnóstwo kwestii uregulowanych jest przepisami różnej rangi i zasięgu. Bez umiejętności poruszania się w ich gąszczu biznes nie będzie efektywny, a może być także zagrożony. Dlatego coraz częściej prawnik wchodzi do zarządu firmy. – Gdy widzi jakieś zagrożenie dla niej wynikające z biznesowych pomysłów innych menedżerów, może powiedzieć: nie – mówił Maciej Ozdowski, dyrektor działu prawnego w Colgate Palmolive.
– Prawnicy mają od samego początku uczestniczyć w przedsięwzięciach podejmowanych przez firmę, a nie być ich hamulcowymi. Dlatego ważne jest zbudowanie partnerskich relacji między nimi a innymi działami przedsiębiorstwa – wyjaśniała Marta Wołowska. I dodała, że struktura zespołu prawnego powinna być dopasowana do potrzeb firmy. Może to być mały dział ogólnych prawników od wszystkiego, który w razie potrzeby skorzysta ze wsparcia kancelarii zewnętrznej, albo większy, samodzielny, w którym pracują specjaliści w danych dziedzinach prawa lub działalności spółki, np. od marketingu czy promocji. – Budowa takiego zespołu jest trudna i czasochłonna. Może potrwać nawet kilka lat – twierdziła Marta Wołowska.
Zmniejszać ryzyko
Maciej Ozdowski podkreślał rolę, jaką prawnicy firmowi odgrywają przy ograniczaniu ryzyka w działalności gospodarczej.
– Mamy być aktywną częścią biznesu, a nie tylko strażakiem reagującym na zagrożenia – obrazował. Jego zdaniem liczą się nie tylko ich wiedza i doświadczenie, ale także kompetencje menedżerskie i silna pozycja w przedsiębiorstwie.
Zmniejszaniu ryzyka związanego z tym, że przedsiębiorstwo zawiera mnóstwo różnego rodzaju umów, mogą służyć procedury obiegu dokumentów oraz weryfikacji kontraktów. To zadanie nie tylko prawników, ale także specjalistów od finansów czy podatków.
– W Colgate Palmolive obowiązuje zasada, że prezes nie podpisuje żadnej umowy bez parafki prawnika – mówił Maciej Ozdowski.
Innego rodzaju ryzykiem, któremu ma przeciwdziałać prawnik zatrudniony w przedsiębiorstwie, są spory z kontrahentami. Mówił o nich niezależny konsultant, radca prawny Konrad Kosmala. Jego zdaniem prawdopodobieństwo ewentualnego konfliktu, który może się zakończyć procesem sądowym, należy oszacować już na początku inicjatywy biznesowej.
– Trzeba brać pod uwagę takie czynniki jak niestabilność i niejednolitość orzecznictwa, długotrwałość postępowań – wyliczał.
Ireneusz Walencik
Rzeczpospolita