Premier Słowacji: wzrost gospodarczy V4 musi opierać się w części na innowacjach (krótka6)
Wzrost gospodarczy państw Grupy Wyszehradzkiej musi opierać się w podstawowej części na nauce, badaniach i innowacjach - mówił we wtorek podczas Kongresu Innowatorów premier Słowacji Robert Fico.
28.03.2017 17:05
Premier Słowacji wziął udział we wtorek w debacie "Współpraca w regionie na rzecz rozwoju innowacyjnej gospodarki", będącej częścią odbywającego się w Warszawie Kongresu Innowatorów.
Fico podkreślił, że uważa kwestie związane z innowacyjnością za sprawy "żywotnie ważne".
"Możemy się dzisiaj pochwalić, że region Grupy Wyszehradzkiej ma wysoki wzrost gospodarczy, że mamy porządek w finansach publicznych i gdybyśmy tacy nie byli to prawdopodobnie nie byłoby tego wzrostu gospodarczego w całej Unii Europejskiej" - mówił.
"Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że potencjał i źródło tego wzrostu gospodarczego w naszych krajach leży gdzie indziej niż tam, gdzie byśmy sobie życzyli, nie opiera się na innowacjach i badaniach" - przyznał Fico.
Premier Słowacji dodał, że jeśli państwa Grupy Wyszehradzkiej chcą zachować dynamikę wzrostu gospodarczego, to muszą zmienić jego strukturę. "Musimy sprawić, że podstawowa część będzie się opierała na nauce, badaniach i innowacjach" - stwierdził.
Ocenił, że w UE panuje niebezpieczny trend, zgodnie z którym nie można zatrzymać kraju, który chce rozwijać się szybciej od pozostałych. "Uważajmy, żeby ktoś właśnie z tego powodu nas nie wykluczył i żebyśmy nie zostali krajami drugiej czy trzeciej kategorii" - podkreślił.
Fico zaznaczył, że cieszyłby się, gdyby format Grupy Wyszehradzkiej został połączony z krajami, w których innowacje i badania są na najwyższym poziomie. Wśród tych państw wymienił Koreę Południową i Japonię.
Premier Słowacji pytany przez prowadzącego debatę o to, czy przyjęcie waluty euro pomaga w jakiś sposób Słowacji w "pogoni za wyższym poziomem rozwoju" odpowiedział, że szanuje tempo każdego kraju UE, jeśli chodzi o wprowadzenie euro.
"W imieniu Słowacji mogę oświadczyć, że wprowadzenie wspólnej waluty europejskiej 1 stycznia 2009 r. udało nam się i my widzimy o wiele więcej korzyści, które są związane z euro, niż tych niekorzyści" - mówił.
Fico podkreślił, że na poziomie europejskim oferowane są państwom członkowskim "znakomite możliwości" do rozwoju innowacyjności, w tym jednolity rynek cyfrowy. Zdaniem premiera Słowacji zadaniem polityków jest to, żeby jednolity rynek cyfrowy stał się rzeczywistością.
Aby tak się stało - zdaniem Fico - należy ustalić zasady, jak będą funkcjonować dane, należy również modernizować administrację publiczną pod względem dostępu do informacji oraz podnieść umiejętności ludzi, jeśli chodzi o zdolność pracy z informacjami i danymi.
"Chcemy wspierać innowacje, ale nie pozwólmy, żeby ten świat nam uciekł w takim kierunku, że w krótkim czasie staniemy się ofiarami sytuacji, której nie będziemy mogli kontrolować" - dodał.
Premier Słowacji podkreślił, że państwa Grupy Wyszehradzkiej od 1989 r. przeszły transformację, która w innych krajach trwała o wiele dłużej.
"Nasze spojrzenia na te tematy, które przynosi nam Europa, są o wiele bardziej pragmatyczne i racjonalne niż widzimy to w przypadku naszych kolegów w innych, starszych państwach członkowskich Unii" - zauważył.
Fico ocenił, że Grupa Wyszehradzka często jest przedmiotem ataków, co - jego zdaniem - potwierdza, że V4 "przynosi tematy", których Europa potrzebuje.
Według premiera Słowacji, w ostatnich latach V4 udało się zrobić tyle, ile nie udało się zrobić od samego początku. W tym kontekście wymienił m.in. kwestię migracji.
"Grupa Wyszehradzka nie może zupełnie zastąpić Unii Europejskiej, ale jej znaczenie będzie rosnąć, dlatego że razem stanowimy 65 mln obywateli i kiedy ktoś z nas podniesie rękę w Radzie Europejskiej, mówi w imieniu 65 mln ludzi, wówczas inaczej słyszy się ten głos" - podkreślił.
"Jestem przekonany, że chociaż niekiedy patrzą na nas trochę krzywo w UE, to stanowimy znaczący wkład do tej różnorodności poglądów" - dodał premier Słowacji.