Prezes musi mówić po wietnamsku
W Polsce rośnie liczba ogłoszeń, które są sposobem na legalizację pracy mieszkających w naszym kraju Wietnamczyków
12.05.2010 | aktual.: 12.05.2010 10:49
W Polsce rośnie liczba ogłoszeń, które są sposobem na legalizację pracy mieszkających w naszym kraju Wietnamczyków - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Oferują na przykład posadę prezesa zarządu z pensją 2 tysięcy złotych. Wymagane jest wykształcenie podstawowe. Jest jeszcze jeden warunek - biegły język wietnamski.
"Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że aby legalnie zatrudnić obcokrajowca spoza Unii Europejskiej, musi on uzyskać specjalną wizę z pozwoleniem na pracę. Najłatwiej dostać ją na wniosek pracodawcy. Wystarczy, by ten udowodnił, że nie znalazł w Polsce pracownika spełniającego wymagania i chętnego podjąć pracę. A potem złożył wniosek do urzędu marszałkowskiego.
Pogranicznicy nieoficjalnie przyznają, że metoda na wietnamskiego prezesa jest popularna od kilku lat, a ogłoszeń pojawia się zdecydowanie więcej, odkąd Polska weszła do strefy Schengen. W czasie kontroli Straży Granicznej rzekomi prezesi często okazywali się sprzedawcami. Za ogłoszeniami kryją się pośrednicy pracy, którzy - zdaniem ekspertów - za załatwienie pozwolenia na pracę inkasują od obcokrajowca nawet kilka tysięcy złotych - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".