Prezes PiS do rządu: zostawcie już tematy zastępcze

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że PiS apeluje do rządu, aby zajął się walką z
bezrobociem, czyli stymulowaniem gospodarki, a nie "problemami
zastępczymi", jak nazwał obecną dyskusję o wprowadzeniu euro.

26.02.2009 | aktual.: 26.02.2009 15:06

J. Kaczyński podkreślił, że PiS cały czas opowiada się za przeprowadzeniem referendum w sprawie terminu przystąpienia Polski do strefy euro.

Na konferencji prasowej prezes PiS powiedział, że pierwsze objawy spadku wpływów podatkowych były widoczne już w sierpniu zeszłego roku i rząd wówczas nie reagował. - To stawia pytanie, czy mamy do czynienia z rządem kompetentnym i odpowiedzialnym - mówił prezes PiS.

J. Kaczyński uznał, że jest "poza dyskusją", iż budżet wymaga zmian. Jego zdaniem, może być tak, że rząd odwleka tę decyzję ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jeżeli ta decyzja będzie podejmowana po czerwcu będzie dużo bardziej kosztowna" - ocenił.

Według prezesa PiS, deficyt budżetowy może być powiększany, bo - jak ocenił - jest on na poziomie "grubo poniżej wymogów europejskich".

Wiceszefowa PiS Aleksandra Natalli-Świat dodała, że rząd nie przedstawia jasnego stanowiska w sprawie wykonania budżetu i oceniła, że taka postawa destabilizuje sytuację gospodarczą w kraju, w tym niekorzystnie wpływa na wiarygodność Polski i kurs złotego.

Według J. Kaczyńskiego, podstawowym problemem dla Polski jest "walka ze spowolnieniem gospodarczym, groźbą recesji, a przede wszystkim z bezrobociem".

Następnie - zdaniem J. Kaczyńskiego - należy koncentrować się na wspieraniu przedsiębiorców, a dopiero daleko dalej znajduje się "sprawa euro". - To temat zastępczy - ocenił.

Szef PiS podkreślił też, że za rządów jego partii nie było możliwości, by Polskę wprowadzić do strefy euro. Dodał, że możliwe było jedynie ewentualne dochodzenie do korytarza ERM2, co obecnie doprowadziłoby - w jego ocenie - nasz kraj do ruiny.

J. Kaczyński powiedział także, że PiS w dalszym ciągu opowiada się za przeprowadzeniem referendum ws. terminu wejścia w strefę euro. Jak dodał, PiS może poprzeć zmianę konstytucji w sprawie zmiany waluty, ale wtedy, gdy będzie poparcie społeczne dla tej decyzji.

Prezes PiS podkreślił, że w obecnej sytuacji gospodarczej, aby zwiększyć dochody budżetowe nie należy - wbrew propozycjom niektórych ekonomistów - podnosić składki rentowej. Jego zdaniem, byłaby to "w najwyższym stopniu wątpliwa decyzja".

Źródło artykułu:PAP
rządpisbezrobocie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)