Problemy popytu z utrzymaniem kierunku

Dwie pierwsze sesje 2009 roku były bardzo korzystne dla GPW, WIG w tym czasie zyskał ponad 6%.

08.01.2009 09:26

Również na światowych parkietach panował optymizm, zachodnioeuropejskie indeksy do wtorku zwyżkowały siedem sesji z rzędu. Analitycy techniczni zwracali uwagę, że zbliżamy się do ważnych oporów, maksimów z początku listopada, i w tych rejonach można spodziewać się zwiększonej podaży. Nie bez podstaw jednak były nadzieje na pokonanie tych poziomów na fali sprzyjającego sentymentu. W środę WIG startował neutralnie i do godzin popołudniowych jego wykres poruszał się w tych rejonach. Sygnałem dla sprzedających okazał się fatalny raport ADP z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że w grudniu 2008 w sektorze pozarolniczym ubyło 693 tys. miejsc pracy, podczas gdy spodziewano się spadku o 495 tys. Statystyka publikowana była o 14:15, ale GPW zareagowała z nieznacznym poślizgiem czasowym. Po 14:20 rozpoczęła się wyprzedaż, w dwie godziny niemal cała wtorkowa zwyżka została zniesiona. WIG zamykał się -1,7 %, WIG20 -1,4%, całkowity obrót wyniósł prawie 1,1 mld zł. Na zachodnich giełdach również pojawiły się
pierwsze oznaki słabnącego popytu, to w dużej mierze reakcja na prognozowane kiepskie wyniki kolejnych dużych firm z USA. Londyński FTSE100 zniżkował -2,8%, S&P500 -3%, Nasdaq -3,2%. W czwartek na GPW należałoby się spodziewać minusowego początku notowań. Potem publikowane będzie sporo danych makro z Eurolandu, m.in. PKB za III kwartał, indeksy nastrojów, oraz stopa bezrobocia.O 13:00 Bank of England podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Te wiadomości mogą zaważyć na późniejszym obliczu sesji.

Nagłe załamanie trendu uwidocznione na wykresie w postaci harami spadkowego sugeruje wyczerpanie krótkoterminowego popytu, potwierdza to wciąż obrót wynoszący ponad 1 mld zł. Stanowić to może zgodnie z obawami o wyczerpaniu popytu przed osiągnięciem oporu 29 198 pkt. i powrocie do spadków a ten scenariusz zgodnie potwierdzają szybkie oscylatory, których znaczenie jest zwiększone z uwagi na trwający od 2,5 miesiąca trend boczny. Martwić może fakt powrotu indeksu poniżej górnego ograniczenia luki bessy z 12.11 29 198 anulującego sygnał kupna. Najbliższym bardzo istotnym wsparciem jest obszerna luka z 5 I, która w połączeniu z górną granicą trójkąta może stanowić obszar wzmożonej aktywności kupujących. W trendzie bocznym korzystne przecięcie SK 50 przez SK 5 ma niestety ograniczoną wartość prognostyczną gdyż często daje fałszywe sygnały. Powodów do obaw na szybki wybicie z niego dostarcza MACD, którego wysokie wskazania (dotarcie do linii równowagi stanowiącej opór) może sygnalizować zniżkę. Pocieszeniem jest
sekwencja coraz wyższych szczytów i dołków, rysujących kanał wzrostowy, który jak na razie ma szanse na wyniesienie indeksu w okolice 29 600 – 29 641 pkt. a przez to wybicie z trendu horyzontalnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)