Proboszcz zbiera na drzwi i wyzywa parafian od skąpców
"Kpina i szydera" - tak proboszcz parafii pod Turkiem nazywa fakt, że nie udało mu się zebrać od parafian pełnej kwoty potrzebnej na wymianę drzwi na plebanii. Chciał 30 tys. zł, dostał 10 tys. zł.
29 650 złotych - tyle ma kosztować wymiana drzwi na plebanii w Psarach, w gminie Przykona. Zbożnego celu nie uda się jednak zrealizować, bo parafianie przekazali w ofierze zaledwie 10 725 złotych, co - jak obliczył proboszcz - stanowi 36 proc. kwoty.
"Wielki Szacun, Podziękowanie i Ukłon (pisownia oryginalna - red.) dla: ul. Wiśniowej, ul. Komunalnej, Ul. Sportowej, Olszówki, ul. Słonecznej, Gajówki oraz WSZYSTKICH TYCH, którzy złożyli ofiarę 50 złotych" - pisze proboszcz Grzegorz Ograbisz w komunikacie, umieszczonym w gablotce przy kościele.
Obok wymienionych nazw ulicy pojawia się wyrażony w procentach wskaźnik ofiarności. Od 92 proc. w przypadku ul. Wiśniowej, do 66 proc. w przypadku Gajówki.
Oglądaj też: Zakaz handlu zaszkodził kościołowi. "Ksiądz skarży się, że spadły mu datki na tacę o połowę"
Poniżej proboszcz wymienia te ulice, których mieszkańcy wykazali się najniższą ofiarnością. "Kpina i szydera z ks. Proboszcza" - pisze w komunikacie ksiądz Ograbisz.
Grosza daj proboszczowi
O komentarz próbowaliśmy poprosić proboszcza parafii w Psarach. Ksiądz Grzegorz Ograbisz nie odbiera jednak telefonu.
Z proboszczem udało się natomiast porozmawiać redakcji lokalnego portalu iTurek.
- Zrobiłem to, bo tak mi serce dyktowało. To była też potrzeba parafian. Parafia jest bogata i stać, aby dać po 50 zł na ten cel. To była ewidentnie kpina. Ja nie robię tego dla siebie tylko dla parafii. Mogę jutro umrzeć, a drzwi pozostaną - mówi ks. Grzegorz Ograbisz, cytowany przez iTurek.net.
O to, czy nazywanie parafian "kpiarzami i skąpcami" jest akceptowane przez biskupa, zapytaliśmy też diecezję włocławską. Na odpowiedź czekamy.
Nie trzeba za to czekać na komentarze lokalnej społeczności. Pod informacją o zbiórce na drzwi, zamieszczoną na Facebooku, pojawiło się prawie 200 komentarzy. W większości krytycznych.
- Nigdy więcej bym nie poszła na mszę sprawowaną przez takiego hipokrytę. Modlić można się wszędzie, nawet w domu, zresztą w okolicy są inne kościoły - pisze pani Sylwia.
- Powiem więcej, od koleżanki (parafianki tego kościoła) usłyszałem, że na pewnej niedzielnej mszy padło [tu cytuję] "ludzie zaślepieni są pieniędzmi i 500+ powinni oddawać na rzecz kościoła!" - wspomina pan Bartosz.
Nie zdobywajcie złota ani srebra
"Dla wszystkich skąpców i kpiarzy wielkim ostrzeżeniem i zachętą do poprawy postępowania niech będą słowa Pana Boga z Ewangelii św. Łukasza, rozdział 12 wers 20" - kończy swój komunikat proboszcz.
Przytoczone słowa to przestroga przed chciwością i gromadzeniem dóbr materialnych.
"Bóg rzekł do niego: 'Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?'" - brzmi przywołany przez księdza wers ewangelii.
Proboszczowi polecamy za to fragment ewangelii św. Mateusza, w którym Jezus przemawia do apostołów słowami: "Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski!".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
