Trwa ładowanie...
żywność
06-11-2009 11:20

Producenci żywności mogą przeciwstawić się sieciom handlowym

Rolnicy i inni producenci żywności mogą wykorzystywać przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i podejmować wspólne działania, by przeciwstawić się praktykom dużych sieci handlowych, powiedział w czwartek w Sejmie wiceprezes UOKiK Jarosław Król.

Producenci żywności mogą przeciwstawić się sieciom handlowymŹródło: Jupiterimages
dtubia2
dtubia2

Odpowiadał on na pytanie Mirosława Maliszewskiego (PSL) w sprawie podejrzenia o działania dumpingowe prowadzone przez supermarketów i hipermarkety. Poseł uważa, że polityka prowadzona przez te sklepy jest nieuczciwa w stosunku do konkurentów, czyli małych sklepów osiedlowych, jak i w stosunku do części dostawców produktów rolnych. Maliszewski przekonywał, że sieci handlowe nie tylko dodatkowo obciążają dostawców tzw. kosztami marketingowymi, nie związanymi ze sprzedażą, ale także w ostatnim czasie sprzedają produkty rolne po cenach niższych od cen zakupu, a to jest niezgodne z prawem. Wiceszef UOKiK powiedział, że inną sprawą jest kupowanie przez sieci towarów po bardzo niskich cenach, a inną sprzedaż produktów poniżej ceny zakupu. W jego opinii, zakup towarów po niskich cenach nie jest naruszeniem ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. "Ustawodawca uznał za nieuczciwą wyłącznie taką sprzedaż poniżej kosztów, która podejmowana jest w celu eliminacji innego przedsiębiorcy" - wyjaśnił. Dodał, że z faktu
oferowania produktów przez duże placówki handlowe po bardzo niskich cenach nie wynika, że mamy do czynienia ze świadomym i sprzecznym z prawem zaniżaniem ceny. Król podkreślił, że w przypadku, gdy sieci wymuszają na dostawcach zbyt niskie ceny czy stosują praktyki, które zagrażają małym sklepom, mogą oni dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Dodał, że jest orzecznictwo, które wskazuje, iż nakładanie przez duże sklepy na dostawców opłat dodatkowych czy tzw. opłat półkowych stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

UOKiK nie może interweniować, gdy praktyki sieci handlowej wynikają z jej siły ekonomicznej, tylko z jej pozycji dominującej na rynku. Król zaznaczył, że pozycji takiej jednak nie mają, bo udział hiper- i supermarketów w polskim rynku detalicznym nie przekraczał w 2008 r. 20 proc.

PAP/JS

dtubia2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtubia2

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj