Produkcja przemysłowa będzie słabnąć i zmusi RPP do wyraźnych cięć stóp proc.

Gorsze od oczekiwań dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w grudniu (-4,4% r/r wobec szacowanych -3,3%) lekko zaskoczyły analityków i zmieniły ich przewidywania dotyczące decyzji RPP, które prezentowali po wczorajszych danych z rynku pracy.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Gorsze od oczekiwań dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w grudniu (-4,4% r/r wobec szacowanych -3,3%) lekko zaskoczyły analityków i zmieniły ich przewidywania dotyczące decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP), które prezentowali po wczorajszych danych z rynku pracy. Obecnie większość z nich oczekuje obniżki o 75 pb czyli o 25 pkt. więcej niż szacowano w poniedziałek.

_ Przy recesji w USA i strefie euro krajowa gospodarka coraz dotkliwiej odczuwa spadek popytu zewnętrznego. Po rekordowym listopadowym spadku produkcji sprzedanej przemysłu o 9,2% r/r, grudzień - mimo większej liczby dni roboczych oraz niższej w stosunku do listopada bazy odniesienia z poprzedniego roku - przyniósł ponowne jej zawężenie. Spadki w 20 spośród 29 działach świadczą o tym, że następują silne dostosowania wytwarzanych dóbr do zmniejszającego się popytu _- powiedziała ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

Jej zdaniem realizuje się więc scenariusz postępującego spowolnienia gospodarczego w Polsce, które znacznie przybierze na sile już w bieżącym kwartale. Podobne zdanie - o widocznym i przyspieszającym spowolnieniu - prezentują ekonomiści Banku Millennium. Dodają także kolejne spostrzeżenia, które powinny być sygnałem ostrzegawczym dla polskiej gospodarki.

_ Warto odnotować, że spadek produkcji nastąpił pomimo korzystnego efektu statystycznego i większej liczby dni roboczych. Po wyeliminowaniu wahań sezonowych produkcja spadła o 7,4% r/r, co jest najgorszym wynikiem od co najmniej 2002 r. Wskazuje to na głębokie wyhamowywanie polskiej gospodarki, w ślad za pogarszającą się koniunkturą u naszych głównych partnerów handlowych - Niemiec, Włoch i Francji _ - podkreśla analityk Banku Millenium Grzegorz Maliszewski.

Ekonomista zauważa, że stosunku do grudnia ub. roku spadek produkcji sprzedanej odnotowano w działach zorientowanych na eksport np. produkcji maszyn i urządzeń, produkcji pojazdów samochodowych. Dalsze wyhamowywanie widoczne jest również w działach produkujących na rynek krajowy, w tym produkujących dobra inwestycyjne. Biorąc natomiast pod uwagę znacznie gorsze perspektywy gospodarek naszych głównych partnerów handlowych i recesję w UE, kolejne miesiące powinny przynieść kontynuację tej tendencji

_ Na taki scenariusz wskazują również niskie wskaźniki indeksu PMI, który znajduje się na historycznych minimach. Warto przy tym dodać, że w samym czwartym kwartale produkcja przemysłowa spadła o 4,6% r/r., a takiego głębokiego spadku nie zanotowano nawet w okresie poprzedniego spowolnienia na początku lat 2000. Sugeruje to, że obecne spowolnienie będzie miało głębszy zasięg, co wiąże się z głębszym spowolnieniem w strefie euro i większym otwarcie polskiej gospodarki _- analizuje ekspert Millennium, szacując, że wzrost PKB w IV kw. br. nie przekroczy 2,5% oraz 4,7% w całym roku 2008. Pesymistami, po szczegółowym przeanalizowaniu wtorkowych danych, są także analitycy Banku BGŻ. Ich zdaniem, grudniowe dane o produkcji potwierdzają tezę o trwającym spowolnieniu gospodarczym, które szczególnie obejmuje swoim zasięgiem przemysłowe działy proeksportowe.

_ Warto zaznaczyć, że największe spadki miały miejsce w produkcji metali, które są wykorzystywane na potrzeby innych sektorów gospodarki, np. budownictwa, oraz pojazdów samochodowych, co wynika ze spadku popytu konsumpcyjnego szczególnie na dobra luksusowe oraz trwałego użytkowania. W roku bieżącym nastąpi dalsze pogorszenie trendów dla produkcji przemysłowej, co również będzie miało negatywny wpływ na rynek pracy i będzie skutkowało dalszymi redukcjami zatrudnienia _- ostrzega Mateusz Mokrogulski.

Mniej zaskakujące dla ekspertów okazały się dane na temat inflacji producentów (PPI). Jej 2,6-proc. poziom nie wywołał dużych emocji, ponieważ był spowodowany głównie czynnikami statystycznymi i wkrótce znów zacznie spadać. Dlatego więcej uwagi niż analizie wskaźnika PPI poświęcili przyszłej polityce monetarnej, a szczególnie na problem, czy Rada obetnie stopy o 50 pkt czy nawet więcej.

_ Za wzrost inflacji PPI w ujęciu rocznym odpowiedzialny jest efekt niskiej zeszłorocznej bazy odniesienia mimo, że w grudniu spadały ceny zarówno w górnictwie jak i przetwórstwie przemysłowym, do czego przyczyniały się ostre spadki cen paliw oraz metali przemysłowych. Stabilne były natomiast ceny w kategorii 'wytwarzanie i zaopatrywanie w energię, wodę i gaz _ - wylicza Monika Kurtek z BPH.

Według jej oceny dzisiejszym danym z uwagą przyjrzy się RPP, ponieważ członkowie Rady niejednokrotnie podkreślali, że dane dotyczące produkcji będą kluczowymi z punktu widzenia decyzji w sprawie stóp procentowych. Jednak jako jedna z nielicznych oczekuje od RPP wstrzemięźliwości.

_ Podtrzymujemy nasz scenariusz obniżki stóp w styczniu o kolejne 50 pb. Do głębszego cięcia stóp zniechęci Radę kolejne, obserwowane od kilku dni, znaczące osłabienie złotego _ - uważa Kurtek.

Z jej zdaniem zgadzają się ekonomiści banku Millennium, przychylając się do tezy o płytkim cięciu stóp procentowych, wymuszonym słabnącą walutą.

_ Dzisiejsze dane wspierają oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych i na styczniowym posiedzeniu RPP obniży stopy o 50 bps. Czynnikiem powstrzymującym Radę przed głębszym cięciem może być silne osłabienie złotego w ostatnich dniach _ - potwierdza Grzegorz Maliszewski.

Natomiast większej, 75-pkt skali grudniowej obniżki spodziewają się eksperci z BZ WBK, Pekao SA oraz BGŻ i X-Trade. Ich zdaniem obawa o wzrost gospodarki przeważą nad obawami o kurs.

_ Dane o produkcji przemysłowej za grudzień istotnie zwiększają prawdopodobieństwo cięcia przez RPP stóp procentowych o 75 pb. na najbliższym posiedzeniu. Jednakże, dla pełnej oceny uwarunkowań makroekonomicznych ważne będą także przyszłotygodniowe dane o sprzedaży detalicznej _- zaznacza ekonomista BGŻ, Mateusz Mokrogulski.

_ Początek 2009 roku nie będzie lepszy od końcówki poprzedniego, a w pierwszym kwartale produkcja może średnio obniżyć się nawet o 10% r/r. To powinno skłonić Radę do dalszego zdecydowanego działania i obniżenie stóp procentowych o 75 bp na styczniowym posiedzeniu wydaje się bardzo realne, nawet pomimo silnego osłabienia złotego, bowiem to nie poziom stóp procentowych decyduje w chwili obecnej o notowaniach złotego _ - podsumowuje główny ekonomista X-Trade, Przemysław Kwiecień.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok