Prognoza dochodów budżetowych na 2011 rok jest mało realistyczna - Gilowska z RPP

18.10. Warszawa (PAP) - Prognoza dochodów budżetowych w 2011 roku jest małorealistyczna, a wyśrubowane oczekiwania mogą obniżyć wzrost gospodarczy - ocenia Zyta Gilowska, członek...

18.10. Warszawa (PAP) - Prognoza dochodów budżetowych w 2011 roku jest małorealistyczna, a wyśrubowane oczekiwania mogą obniżyć wzrost gospodarczy - ocenia Zyta Gilowska, członek RPP i była wiceminister finansów. Jej zdaniem relatywnie niski deficyt budżetowy nie poprawi sytuacji finansów publicznych nadmiernie obciążonych rosnącym zadłużeniem. Jej zdaniem Polska może mieć w przyszłości problemy ze sfinansowaniem swoich potrzeb pożyczkowych .

"Przy zaplanowanych dochodach sam deficyt może wyglądać na realistyczny. Mało realistyczne są prognozy dochodów, bo ich tempo wzrostu na 2011 r. przyjęto, jako trzykrotnie przewyższające tempo wzrostu PKB. Bardzo znacząca różnica - przecież wszystkiego wzrostem fiskalizmu nie da się wyjaśnić. Wprawdzie rząd projektuje liczne podwyżki podatków, szczególnie VAT, ale nie muszą one dać tak znacznego wzrostu dochodów" - powiedziała Gilowska w rozmowie z "Gazetą Polską".

Dodała, że deficyt budżetowy liczony łącznie z deficytem budżetu środków europejskich w 2010 roku może być niższy od planowanego na poziomie ok. 67 mld zł o ok. 8 mld zł.

Zdaniem Gilowskiej budżet na 2011 rok jest "bardzo ponaciągany w kilku miejscach", w związku z czym możliwe jest znaczące obniżenie aktywności gospodarczej.

"Ryzyka dotyczą napiętych prognoz dochodów, zwłaszcza podatkowych, do maksimum wyśrubowanych dywidend ze spółek z udziałem skarbu państwa (co grozi zablokowaniem ich inwestycji ), rosnących wydatków na obsługę długu publicznego, wreszcie nadziei na spadek bezrobocia. A jeśli popyt konsumpcyjny siądzie, bo wzrosną ceny towarów konsumpcyjnych pierwszej potrzeby, bo spadnie dynamika zatrudnienia, zamrożone będą płace w sferze budżetowej? Część analityków przestrzega przed inflacją, wielu obawia się osłabienia aktywności gospodarczej i niższego tempa wzrostu PKB" - powiedziała.

Była wiceminister finansów uważa, że mogą wystąpić problemy z finansowaniem potrzeb pożyczkowych Polski.

"Oby nie było problemów z pożyczaniem brakujących środków, bo już teraz wyjątkowo drogo płacimy za pożyczane pieniądze. Rentowność naszych obligacji skarbowych jest tylko o jeden procent niższa od rentowności obligacji rządowych państw balansujących na krawędzi bankructwa" - powiedziała Gilowska.

Gilowska uważa, że nie będzie konieczności nowelizacji ustawy budżetowej na 2011 rok, ponieważ "rząd przetestował w 2009 r. rozmaite warianty zmieniania budżetu bez nowelizacji".

"Nawet blokady części wydatków budżetowych, które rząd przeprowadzał w 2009 r., odbyły się poza procedurami określonymi w ustawie o finansach publicznych. (...) Mocno wówczas ucierpiały wydatki na obronę narodową, a i teraz rząd trzyma w szufladzie sposób na ich dalszą redukcję. Może przeforsować sygnalizowany niedawno zamiar rozliczania ustawowych wydatków na modernizację i utrzymanie sił zbrojnych (obecnie co najmniej 1,95 proc. PKB rocznie) w cyklu pięcioletnim, czyli odsuwania części wydatków w czasie" - powiedziała.

Zdaniem Gilowskiej relatywnie niski deficyt budżetowy nie poprawi sytuacji finansów publicznych, które są obciążone m.in. przez rosnące zadłużenie.

"Nasze finanse po prostu dryfują. Są obciążane przez rosnące zadłużenie i nieco odciążane wpływami z prywatyzacji, rosnącymi podatkami, zaskórniakami na czarną godzinę (środki z Funduszu Rezerwy Demograficznej). Sporo obowiązków wyrzucono poza burtę - np. wydatki na budowę dróg, dotacje do OFE, część dotacji dla ZUS. Ale dryf trwa, kierunek mało rozpoznany, stan morza - niepewny" - powiedziała. (PAP)

mak/ gor/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł