Program GoArctic ma promować Polskę w Islandii, Grenlandii i Kanadzie
Ministerstwo gospodarki zamierza uruchomić program GoArctic. Ma on promować Polskę na takich rynkach jak Islandia, Grenlandia czy północna Kanada. Zdaniem wiceminister gospodarki Ilony Antoniszyn-Klik to szansa dla polskich stoczni, firm wydobywczych i budowlanych.
05.11.2014 12:25
"Arktyka jest obszarem, który dynamicznie zmienia się pod względem klimatycznym, co umożliwia uruchamianie zasobów, które do tej pory nie były wykorzystane. Występują tam bardzo duże zasoby kopalin, które można wydobyć, ale także - co najważniejsze - region niesie ze sobą duży potencjał jeśli chodzi o szlaki handlowe, które wraz z ocieplaniem klimatu będę umożliwiały transport towarów inną drogą do Azji. Musimy być częścią tego rozwiązania" - powiedziała PAP Antoniszyn-Klik.
Wyjaśniła, że chodzi m.in. o Przejście Północno-Wschodnie. To droga morska łącząca Europę z Pacyfikiem biegnąca wzdłuż północnych brzegów Eurazji, poprzez m.in. Morze Barentsa, Morze Karskie, Cieśninę Wilkickiego, Morze Łaptiewów, Morze Wschodniosyberyjskie, Cieśninę De Longa, Morze Czukockie i Cieśninę Beringa.
"GoArctic to plan na najbliższe dziesięć lat. Gospodarcze zaangażowanie Polski mogłoby iść śladem naszego naukowego zaangażowania w tym regionie. Nasze firmy są zainteresowane nie tylko surowcami, ale już zainwestowały w określonych krajach - przykładowo KGHM na Grenlandii, a PCC jest znane na Islandii. Tych firm jest dużo więcej. Powinniśmy być też zainteresowani wejściem w branżę turystyczną - w tym roku na Islandii liczba turystów wzrosła o 40 proc. Arktyka staje się miejscem, gdzie muszą być zrealizowane poważne inwestycje infrastrukturalne. Sądzimy, że Polska może być częścią tego projektu" - powiedziała.
Jak dodała, chciałaby, żeby polskie stocznie w przyszłości oferowały też specjalistyczne wyposażenie, np. dla ratownictwa arktycznego. "W regionach arktycznych jest coraz większe zapotrzebowanie na jednostki pływające i to zapotrzebowanie będzie rosło. Będziemy starali się o takie kontrakty i będziemy promować tam nasz przemysł stoczniowy" - powiedziała.
Podkreśliła, że te obszary są dla nas geograficznie bliskie. "To rynek, który dopiero się rozwija. Musimy być częścią tych konsorcjów, które będą realizowały ambitne zadania arktyczne" - podkreśliła wiceminister.
Resort ma już listę firm z branż m.in. chemicznych, wydobywczej, portowej, które mógłby zainwestować na tych rynkach. Ministerstwo chce zainteresować przedsiębiorstwa tym kierunkiem ekspansji. Do tych regionów w przyszłości mają udać się misje gospodarcze. Program ma zostać uruchomiony w przyszłym roku.