Program Mieszkanie Plus przedstawiony przez premier Beatę Szydło i MIB (opis)

Wsparcie budownictwa społecznego, tanie mieszkania na wynajem na państwowych gruntach, indywidualne konta dla oszczędzających na własne lokum - to filary programu Mieszkanie Plus, przedstawionego w piątek w KPRM przez premier Beatę Szydło i resort infrastruktury i budownictwa.

03.06.2016 | aktual.: 22.06.2016 14:26

Premier Beata Szydło mówiła, że najważniejszym filarem programu będzie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, do którego zostaną wniesione m.in. grunty Skarbu Państwa. Zostaną one wykorzystane do budowy tanich mieszkań na wynajem. Mieszkania takie mają być przeznaczone przede wszystkim dla osób, która nie mają wystarczających dochodów na to, by otrzymać kredyt hipoteczny na zakup mieszkania czy też wynająć mieszkanie na warunkach komercyjnych.

"To będzie fundusz, który będzie przekazywał grunty Skarbu Państwa; dzięki temu mieszkania budowane na tych gruntach będą tańsze" - podkreśliła premier. Dodała, że program wpisuje się w priorytet rządu, czyli wspieranie rodzin oraz że będzie to "pierwszy kompleksowy program rozwiązujący problemy mieszkaniowe Polaków".

Jak tłumaczyli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, tanie mieszkania na wynajem będą też budowane na innych gruntach. "(...) będziemy też budować na gruntach gminnych, bo są gminy, które się już zgłaszają do tego programu. Możemy także budować na gruntach prywatnych, jeśli ktoś będzie chciał do funduszu mieszkaniowego włożyć swoje grunty i dostać certyfikat. Program jest otwarty" - zaznaczył wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński.

Szef resortu Andrzej Adamczyk mówił, że Fundusz będzie "swoistym bankiem ziemskim" i że nie będzie korzystał ze środków budżetowych. Jak przypomniał, Skarb Państwa ma grunty i nieruchomości, które mogą być wykorzystane na cele mieszkaniowe. "Te nieruchomości zostaną wykorzystane do zabudowy mieszkaniowej, ale też (...) po to, aby swoisty bank ziemski, jakim będzie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, również generował środki finansowe na realizację tego programu, operując na nieruchomościach, które zostaną przekazane" do tego funduszu - powiedział Adamczyk.

Smoliński przyznał, że już od grudnia ub.r. prowadzona jest kwerenda dotycząca gruntów Skarbu Państwa, na których będą mogły być budowane mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus.

"Ta kwerenda jeszcze trwa. Wojewodowie od wielu miesięcy starali się zdiagnozować i ustalić, jaka jest wielkość tego zasobu. Z informacji, które otrzymaliśmy, (wynika, że) możemy mówić o 100 tys. ha. (...) Nie mamy jeszcze informacji, jeśli chodzi o grunty w gestii Agencji Mienia Wojskowego i Agencji Nieruchomości Rolnych" - powiedział.

Dodał, że spółki Skarbu Państwa po przekazaniu gruntów otrzymają świadectwa udziałowe. "Jeśli chodzi o grunty spółek Skarbu Państwa, wymaga to rozliczeń finansowych. Te grunty Skarbu Państwa będą wnoszone do funduszy inwestycyjnych i spółki dostaną świadectwo udziałowe. (...) Nie może być mowy o jakiejś utracie wartości, działalności na szkodę poszczególnych spółek, nawet jeśli to są spółki z udziałem 100 proc. Skarbu Państwa" - podkreślił Smoliński.

Adamczyk wskazał zaś, że do realizacji programu potrzebny będzie inwestor zastępczy - Narodowy Operator Mieszkaniowy. "Narodowy Operator Mieszkaniowy to inwestor zastępczy dla realizacji bezpośrednio tego programu: realizacji w Warszawie, ale także w odległych Suwałkach, w Suchej Beskidzkiej, czy w miastach, miasteczkach Dolnego Śląska, Podkarpacia, w każdym miejscu Polski" - tak Adamczyk opisał jego zadania.

Operator ma też zająć się kwestią dostępu do mieszkań. Jak zapowiedzieli przedstawiciele resortu, na podstawie zgłoszenia z odpowiednimi dokumentami, m.in. PIT, potencjalny najemca będzie otrzymywał punkty. Ma też nie być ograniczeń wiekowych, takich jak w przypadku programu MdM.

Premier Szydło zaznaczyła w tym miejscu, że "preferowane będą rodziny wielodzietne" i w zależności od liczby dzieci będą dostawały odpowiednio dużo punktów.

Adamczyk wyjaśnił, że "nikt nie będzie z tego programu wyłączony", ewentualnie znajdzie się na dalszym miejscu w kolejce. "Jeżeli jego dochody pozwalają zakupić czy wynająć mieszkanie, nie będzie plasował się tak na czele kolejki jak osoba, która posiada dochody, ale nie ma zdolności kredytowej na zakup mieszkania, czy posiada dochody, które nie pozwalają wynająć tego mieszkania" - tłumaczył.

Z założeń programu wynika, że mieszkania będą dostępne w dwóch opcjach: na wynajem oraz na wynajem z dojściem do własności. Pierwsza z nich zakłada, że koszt wynajmu wyniesie od 10 do 20 zł za 1 m kw. (w zależności od lokalizacji). Jeśli najemca zdecyduje się wybrać drugą opcję, będzie musiał dopłacić do powyższego czynszu 20 proc.

Przedstawiciele resortu mówili, że w każdej chwili będzie można zrezygnować z opcji dojścia do własności. Wtedy najemca otrzyma zwrot 20-proc. nadpłaty. Ponadto - jeśli w trakcie najmu sytuacja materialna najemcy pogorszy się - będzie możliwość spłaty czynszu ze środków zgromadzonych na poczet własności.

"Oczywiście spowoduje to, że oddali się termin, kiedy wynajmujący stanie się ostatecznie właścicielem tego mieszkania" - zaznaczył Adamczyk. Ale - dodał minister - wynajmujący będzie mógł w trudnej sytuacji "skorzystać z odłożonych pieniędzy na wydzielonym rachunku, aby opłacać czynsz do czasu, kiedy z powrotem uzyska zatrudnienie".

Część mieszkań z programu mogłaby zostać przeznaczona dla najbardziej potrzebujących, którzy obecnie oczekują w kolejce na mieszkania komunalne.

Według założeń rządu, ceny najmu oferowanego przez państwo doprowadzą do ich obniżenia na komercyjnym rynku oraz spadku cen mieszkań. Taka formuła ma także sprzyjać zwiększeniu mobilności społeczeństwa na rynku pracy.

Jak mówił Adamczyk, projekt powinien trafić do kancelarii premiera w III kw. 2016 r., a przyjęty przez Radę Ministrów mógłby być w IV kw. 2016 r.

"Mieszkania na wynajem z opcją dochodzenia do własności to początek drugiej połowy 2017 r." - powiedział Adamczyk. "Pierwsza połowa 2017 r. to projekt ustaw dotyczący budownictwa społecznego" - dodał; w II poł. 2017 r. ma się zacząć nabór chętnych do wynajmu budowanych mieszkań.

Minister zapowiedział rozpoczęcie pierwszych inwestycji mieszkaniowych na początek 2018 r.

W ramach wsparcia rządu dla społecznego budownictwa czynszowego samorządy będą mogły wnioskować o dofinansowanie w wysokości 35-55 proc. kosztów budowy mieszkań komunalnych. Jeżeli gmina zdecyduje się wziąć udział w budowie tanich mieszkań na wynajem, otrzyma dofinansowanie w wysokości 20 proc. kosztów budowy. Samorządy, spółki gminne i towarzystwa budownictwa społecznego będą mogły ubiegać się o preferencyjne kredyty w Banku Gospodarstwa Krajowego na budowę społecznych mieszkań czynszowych.

"Planujemy zwiększyć dotychczasowe kwoty związane z dofinansowaniem samorządów na budownictwo komunalne, noclegownie. Rezygnujemy z dofinansowania budownictwa socjalnego. Preferowane będzie budownictwo komunalne" - mówił wiceminister Smoliński.

Dodał, że samorządy otrzymają także jeszcze jeden instrument wsparcia w postaci zmiany ustawy o ochronie lokatorów. Podkreślił, że umowy z nowymi najemcami mieszkań komunalnych będą zawierane na czas określony. Chodzi o to, by najemcy, którzy się po jakimś czasie wzbogacą, płacili czynsz rynkowy. Jak wskazał wiceminister, w tej chwili w momencie zawarcia umowy najmu mieszkania komunalnego gmina traci wpływ na to, kto te mieszkania po latach wynajmuje.

Trzecim - zdaniem premier "bardzo ważnym i atrakcyjnym filarem" programu Mieszkanie Plus - będzie wspieranie przez państwo oszczędzania na zakup, remont lub budowę prywatnego domu w ramach Indywidulanych Kont Mieszkaniowych.

Ma zostać stworzony system oszczędzania, którego uczestnicy będą mogli w bankach założyć rachunki z premią za systematyczne oszczędzanie. Zgodnie z zapowiedziami MIB, oszczędzać będzie można na różne cele mieszkaniowe: nie tylko na zakup czy budowę, ale także np. wkład własny przy zakupie nieruchomości na kredyt lub na wkład mieszkaniowy w spółdzielni czy tbs. Oszczędności będzie można wykorzystać także na remont czy wykończenie mieszkania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)