Protesty mieszkańców utrudniają budowę

W Polsce powstają coraz większe elektrownie wiatrowe, ale ich rozwój może zostać zahamowany przez sprzeciw mieszkańców i radnych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

– Tam, gdzie mieszkańcy są przeciwni budowie farm wiatrowych, nie inwestujemy. Zauważamy rosnący opór przeciwko wiatrakom – mówi Zbigniew Prokopowicz, szef PEP.

Województwa dolnośląskie i kujawsko-pomorskie opracowały wytyczne dla lokalizacji elektrowni wiatrowych. Proponują w nich m.in., by odległość wiatraka od domów mieszkalnych wynosiła nie mniej niż 1000 metrów. – Wprowadzenie tych zapisów do prawa znacznie ograniczyłoby rozwój farm – uważa Prokopowicz. – Przyjmowanie przez województwa w planach zagospodarowania przestrzennego takich wytycznych może zablokować rozwój energetyki wiatrowej w Polsce – podkreśla Jacek Babczyński z EDP Renovaveis.

Firma ta ma w gminie Marogonin jedną z największych w Europie lądową elektrownię wiatrową. Z elektrowni o mocy 120 MW gmina dostaje rocznie 4 mln zł. Docelowo EDP chce mieć elektrownię dwa razy większą, liczba wiatraków wzrośnie o prawie sto. Inwestycja EDP jest warta ponad 1 mld złotych, ale rozbudowie farmy sprzeciwia się część mieszkańców.

Protestów przeciwko wiatrakom jest obecnie w Polsce 64 (według portalu stopwiatrakom.eu). Dlatego radni często nie godzą się na zmianę planów zagospodarowania przestrzennego. W gminie Bogatynia, gdzie PGE chce postawić farmę wiatrową o mocy 200 MW, inwestycja będzie opóźniona. – Obszary oznaczone w obecnie obowiązującym planie jako „tereny lasów i zadrzewień” chcieliśmy skierować do odrębnego opracowania. Niestety brak zgody radnych na zmianę treści obowiązującej uchwały zdecydowanie opóźni proces inwestycji. Oceniam, że procedura planistyczna nie będzie zakończona w tym roku, tylko na przełomie II i III kwartału 2011 r. – mówi Daniel Fryc, sekretarz gminy Bogatynia.

Plany ograniczenia budowy farm nie wszystkim się podobają, bo gminy liczą na wysokie wpływy do budżetu. – Lokalizacje, które są proponowane, uniemożliwią postawienie siłowni wiatrowych. A rolnicy, chcąc sobie poprawić byt, złożyli już wnioski dotyczące postawienia siłowni wiatrowych na swoim gruncie – mówi Irena Rogowska, wójt gminy Lubin.

Magdalena Kozmana
PARKIET

Wybrane dla Ciebie

Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki