Prymas Polski: "Jestem gotów na przyjęcie uchodźców pod mój dach"
Prymas Polski abp Wojciech Polak zadeklarował we wtorek, że uchodźcy z Ukrainy będą mogli znaleźć schronienie m.in. w znajdujących się na terenie archidiecezji ośrodkach rekolekcyjnych. Jeśli będzie taka potrzeba - również w jego pałacu. W rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że trwa gromadzenie informacji na temat wsparcia, jakiego przybyszom mogą udzielić mieszkańcy archidiecezji gnieźnieńskiej.
Pałac arcybiskupów gnieźnieńskich i prymasów Polski 
- Jeżeli zaistnieje potrzeba, sam jestem gotów na przyjęcie uchodźców pod mój dach, w rezydencji prymasów Polski. Będę starał się pomóc tak, jak to będzie możliwe – zadeklarował Wojciech Polak. Prymas przyznał, że jeszcze nie wie, ile osób i ile rodzin mogłoby znaleźć schronienie w rezydencji prymasów Polski.
W archidiecezji gnieźnieńskiej koordynatorem pomocy jest dyrektor archidiecezjalnej Caritas. Poprzez formularz zamieszczony na stronie caritas.gniezno.pl chętni do pomocy ukraińskim uchodźcom mogą zadeklarować, jakiego rodzaju wsparcie oferują.
Prymas Polski: potrzebna będzie dłuższa pomoc
- Prosimy parafie archidiecezji gnieźnieńskiej, by włączyły się w taką systematyczną pomoc. Chodzi chociażby o to, by księża proboszczowie zgłaszali możliwość, własną i parafian, przyjęcia uchodźców. Chcemy, by to było zorganizowane. Koordynacja działań pomocowych jest dziś dla nas największym wyzwaniem. Byśmy nie utonęli w bałaganie – powiedział prymas Polski.
Iran skorzysta na wojnie. Zastąpi rosyjską ropę
- Widzimy, że to jest dopiero początek, to pierwsze dni wojny. Musimy patrzeć długofalowo: potrzeba będzie pomoc dłuższa, obliczana na miesiące, może nawet na lata – dodał.
Nie tylko w Gnieźnie instytucje kościelne pomagają. Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej poinformowała, że organizacja ta przyjęła 350 uchodźców z Ukrainy, głównie kobiet i dzieci. Łącznie udało się zorganizować 2 tys. miejsc dla uciekających przed wojną.
Klasztory dają schronienie uchodźcom
Pierwsze grupy uchodźców z Ukrainy trafiły do sióstr albertynek w Krakowie. Są to kobiety z dziećmi. Homan przekazała, że wszyscy byli bardzo zmęczeni i w bardzo złym stanie psychicznym.
- Staramy się obecnie zakwaterować uchodźców w większych obiektach. Są to przede wszystkim klasztory oraz budynki parafialne, ale zgłasza się do nas coraz więcej osób prywatnych z ofertą udostępnienia swoich domów i mieszkań – powiedziała Homan.
Caritas Archidiecezji Krakowskiej cały czas prowadzi zbiórkę darów dla Ukrainy. Najbardziej potrzebne są koce, śpiwory, karimaty, łóżka polowe, ręczniki, pościel, materiały opatrunkowe, nici chirurgiczne, podstawowe leki – głównie przeciwbólowe i przeciwgorączkowe dla niemowląt i małych dzieci, termometry dla dzieci, latarki, baterie, woda pitna, żywność długoterminowa, żywność dla niemowląt i małych dzieci, ubranka dla niemowląt i małych dzieci, pampersy, środki higieniczne, środki czystości, dezodoranty, jednorazowe maszynki do golenia i pomadki ochronne do ust.
Caritas prosi również o zgłaszanie możliwości transportu i przestrzeni magazynowej. Poszukiwani są także wolontariusze – tłumacze języków rosyjskiego, ukraińskiego i angielskiego.
W Środę Popielcową przy wszystkich świątyniach w archidiecezji krakowskiej odbędą się zbiórki pieniędzy na pomoc humanitarną dla Ukrainy i bezpośrednio dla uchodźców.
Pieniądze na pomoc uchodźcom można też przekazywać na konto Caritasu Archidiecezji Krakowskiej: Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie, nr 58 8589 0006 0000 0011 1197 0001 z dopiskiem: Uchodźcy – Ukraina.
Caritas Archidiecezji Białostockiej poinformował z kolei, że może zapewnić miejsce w domach parafian oraz placówkach organizacji kilkudziesięciu rodzinom z Ukrainy. w diecezji opolskiej przygotowano ponad 1,2 tys. miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Opolska kuria poinformowała, że przez cały czas nadchodzą kolejne zgłoszenia.
- Przyjmiemy do Polski 2 tys. dzieci z ukraińskich domów dziecka, głównie ze wschodu kraju. Pierwsze przyjadą w środę. Do Caritas Diecezji Opolskiej oraz Caritas Archidiecezji Częstochowskiej przybędzie 300 dzieci - 200 do Opola i 100 do Częstochowy - powiedział PAP we wtorek dyr. Caritas Polska ks. dr Marcin Iżycki.
