"Przekrój": prostytucja jest i będzie

O delegalizacji prostytucji mogą mówić cyniczni politycy do swojego zapyziałego elektoratu

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

- O delegalizacji prostytucji mogą mówić cyniczni politycy do swojego zapyziałego elektoratu, dewotni dziennikarze albo skrzywdzone, niekochane kobiety. Co tu delegalizować?! – oburza się była prostytutka, dziś pisarka i tłumaczka Ewa Egejska, w rozmowie opublikowanej w "Przekroju".

Pretekstem do rozmowy była książka "Czarodziejki.com", którą napisała Egejska. Była prostytutka uważa, że uciążliwość najstarszego zawodu świata da się porównać do wielu innych zawodów: stomatolog, ginekolog, salowa, obmywacz zwłok, inseminator, kat. - Ale społeczne kontrowersje wokół tego fachu nie mają nic wspólnego z jego uciążliwością. W wielu krajach zawód ten jest potępiany ze względów religijnych i/lub politycznych. Wiąże się także z bolesnym dla wielu małżeństw i związków problemem: seks może być kartą przetargową, towarem. W naszym polskim zaścianku widać to dużo mocniej - analizuje Ewa Egejska.

Jej zdaniem "społeczeństwo wypracowało mężczyznom cywilizowaną ścieżkę dojścia do seksu: rozmowa, uśmiechy, miłe słówka, zabawa, alkohol, deklaracje i dopiero na koniec bzykanie". - Kupienie dziewczyny na godzinę redukuje ten przydługi dla was cykl od razu do ostatniego etapu. Choć niektórzy klienci chcą nie tylko seksu, ale i usprawiedliwienia, że wcale nie zdradzają, bo co to za zdrada z prostytutką - mówi była prostytutka.

Ewa Egejska opowiada też o swoich doświadczeniach. - Mam niezłą ocenę i znajomość facetów. Bo w większości składacie się właśnie z seksu, myślicie siusiakiem - dodaje.

Pisarka sprzeciwia się delegalizacji prostytucji. - Przecież to najstarszy zawód świata! O delegalizacji prostytucji mogą mówić cyniczni politycy do swojego zapyziałego elektoratu, dewotni dziennikarze albo skrzywdzone, niekochane kobiety. Co tu delegalizować?! - oburza się.

MA

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów