Przetwórcy ryb dziękują za embargo Putinowi

Rosyjskie embargo na ryby sprawiło, że ceny norweskiego łososia zaczęły w Europie spadać. Problemy norweskich hodowców chcą wykorzystać Polacy - pisze "Puls Biznesu".

Przetwórcy ryb dziękują za embargo Putinowi
Źródło zdjęć: © fotolia | Kybele

20.08.2014 | aktual.: 21.08.2014 07:37

Jak informowała ostatnio prasa, ceny łososia w Rosji w hurcie podskoczyły już o 15-20 proc. A to dopiero początek, bo zdaniem ekspertów cena tej ryby będzie jeszcze drożeć. Rosyjscy producenci i rybacy nie są bowiem w stanie zaspokoić potrzeb swojego rynku.

Jak podaje "PB" dla norweskich hodowców łososia i pstrąga, embargo to spory kłopot, bo w Europie ceny - odwrotnie do Rosji - zaczęły spadać. Już teraz kontrakty terminowe są tańsze o 10 proc. Nie należy się temu dziwić, bo Moskwa rok rocznie sprowadzała ryby za 3,3 mld zł.

Skorzystać na tym chcą Polacy, którzy są jednymi z większych przetwórców ryb. Nasi producenci liczą, że tańszy surowiec, a co za tym idzie produkt na sklepowej półce zwiększy wolumeny sprzedaży. I to nawet o 5-7 proc. - podaje "PB".

To o tyle dobra wiadomość, że nasze firmy cierpią na wolne moce przerobowe. Rynek w Polsce to ok. 8 mld zł. Tymczasem nasze zakłady są w stanie wyprodukować towar za 12 mld zł. Pewnym rozwiązaniem ma być też otwarcie rynku chińskiego. Walka o to trwa od lat.

rybyłosośrosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (481)