Przyjęli euro, płace wzrosły o 30 proc. "Pełen sukces"
Dwa i pół roku po przyjęciu euro Chorwacja notuje wzrost gospodarczy, a wynagrodzenia rosną w szybkim tempie, ale obywatele zmagają się z rosnącymi cenami. Mimo tego, Bank Narodowy Chorwacji określił operację "pełnym sukcesem".
Chorwacja przystąpiła do strefy euro w styczniu 2023 r. i cieszy się dzisiaj jednym z najwyższych wzrostów gospodarczych w UE. Władze w Zagrzebiu podkreślają korzyści płynące z łatwiejszego handlu i niższych kosztów wymiany walut. Jednak dla wielu obywateli zmiana waluty wiąże się z wyższymi cenami.
Badania z 2023 r. pokazują, że choć ogólna inflacja znacząco nie wzrosła, to ceny żywności, odzieży i hotelarstwa poszybowały w górę. To efekt zaokrąglania cen przez przedsiębiorców z tych trzech branż.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sezon weselny w pełni. Ile dać w kopertę na wesele?
Z drugiej strony, jak podkreśla serwis Politico, na przestrzeni ostatnich 2,5-roku wynagrodzenia w Chorwacji wzrosły średnio o 30 proc. Szefowa Departamentu Relacji Europejskich Chorwackiego Banku Narodowego Ana Szabić nazwała w lipcu przyjęcie euro "pełnym sukcesem".
Kolejny kraj chce do strefy euro
Bułgaria planuje zastąpić swoją tradycyjną walutę, lewa, euro. Proces ten zaplanowany jest na początek 2026 roku.
Decyzja o zastąpieniu lewa wspólnotowym euro wywołuje w Bułgarii mieszane emocje. Badanie przeprowadzone w lipcu przez Alpha Research ujawniło, że 46,5 proc. Bułgarów popiera wprowadzenie euro, podczas gdy 46,8 proc. jest temu przeciwnych.
W ramach przygotowań do przyjęcia euro, od 8 sierpnia ceny w Bułgarii będą musiały być prezentowane zarówno w lewach, jak i euro. Taki system będzie obowiązywał przez rok od momentu oficjalnego wprowadzenia nowej waluty. Metody Metodiew, wiceminister finansów, poinformował pod koniec lipca, że samorządy są już "niemal gotowe" do rozpoczęcia pracy z euro w październiku.