Przyszyły tydzień obfity w wydarzenia ważne dla krajowego rynku długu (opis)
14.03. Warszawa (PAP) - Analitycy oceniają, że nadchodzący tydzień będzie obfity w wydarzenia kształtujące sytuację na krajowym rynku długu. Notowania na rynku walutowym będą...
14.03.2014 | aktual.: 14.03.2014 16:53
14.03. Warszawa (PAP) - Analitycy oceniają, że nadchodzący tydzień będzie obfity w wydarzenia kształtujące sytuację na krajowym rynku długu. Notowania na rynku walutowym będą przede wszystkim uzależnione od dalszego rozwoju sytuacji na Ukrainie. W poniedziałek złoty powinien być handlowany w przedziale 4,22-4,26 za euro.
"Ogólny sentyment na rynkach wschodzących oceniam jako dość przeciętny. Na notowania w regionie wpływ mają obecnie przede wszystkim dwa czynniki. Pierwszym jest oczywiście niejasna sytuacja geopolityczna na Ukrainie. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała w poniedziałek, po referendum. Z pewnością temat ukraiński nadal będzie czynnikiem ryzyka dla rynku w Polsce, jak i w całym regionie" - powiedział PAP Andrzej Krzemiński, diler walutowy z BPH.
6 marca parlament Krymu, należącej do Ukrainy i zajętej przez siły rosyjskie autonomicznej republiki, opowiedział się za wejściem półwyspu w skład FR. Zwrócił się też do prezydenta i parlamentu Rosji z propozycją rozpoczęcia procedury wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jako jej podmiotu i wyznaczył na 16 marca referendum ogólnokrymskie w tej sprawie. Z kolei Duma Państwowa rozpatrzy 21 marca projekt ustawy o uproszczeniu procedury przyjmowania do Federacji Rosyjskiej nowych podmiotów.
"Drugim czynnikiem negatywnie oddziałującym na sentyment są obawy związane z kondycją chińskiej gospodarki. Wskaźniki wyprzedające i koniunkturalne, wskazują, że wcześniejsze oczekiwania dotyczące sytuacji ekonomicznej Chin były nieco na wyrost. Obecnie prognozy wzrostu w Chinach są korygowane w dół. W związku z tym pojawił się kolejny czynnik ryzyka, który odbija się na nastrojach inwestorów" - powiedział Krzemiński.
W czwartek w Chinach podano, że produkcja przemysłu w styczniu-lutym 2014 r. wzrosła o 8,6 proc. rdr, po wzroście w grudniu 2013 o 9,7 proc. Tymczasem analitycy spodziewali się wzrostu produkcji rdr o 9,5 proc. Sprzedaż detaliczna w styczniu-lutym wzrosła rdr o 11,8 proc. wobec spodziewanego wzrostu o 13,5 proc.
"Poniedziałek będzie istotnym dniem dla sprawdzenia nastrojów inwestorów na cały tydzień. Będziemy już po referendum na Krymie, zobaczymy jakie będą wyniki i reakcja zarówno Rosji, jak i Ukrainy. Uważam, że w poniedziałek złoty będzie handlowany na poziomie 4,22-4,26 za euro. Pierwszym poziomem oporu dla złotego będzie 4,22/EUR, zaś z drugiej strony, poziomem wsparcia wydaje się być poziom 4,25/EUR" - dodał.
W jego ocenie, krajowe dane prezentowane w piątek były dla rynku neutralne.
Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym wzrosły o 0,7 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w lutym o 0,9 proc. rdr, a mdm wzrosły o 0,1 proc.
Narodowy Bank Polski podał, że podaż pieniądza (M3) w lutym 2014 r. wzrosła o 0,6 proc. mdm, czyli o 6.174,1 mln zł i wyniosła 968.589,8 mln zł.
PRZED RYNKIEM DŁUGU CIEKAWY TYDZIEŃ
Zdaniem Marka Kaczora, dilera SPW z banku PKO BP, przyszyły tydzień będzie bogaty w wydarzenia, które mogą sterować krajowym rynkiem obligacji. Na czoło wysuwa się dalszy przebieg konfliktu za wschodnią granicą Polski.
"W przyszłym tygodniu znów sytuacja na rynku będzie uzależniona od komunikatów, które będą do nas napływać ze Wschodu. W niedzielę na Krymie przeprowadzone zostanie referendom, ważne dla losów tego półwyspu, a w konsekwencji dalszych stosunków między Ukrainą a Federacją Rosyjską. Sytuacja jest nadal napięta, weekend może przynieść albo pewne złagodzenie stosunków albo dalszą eskalację sporu" - powiedział PAP Kaczor.
Zdaniem Kaczora, na notowania polskiego długu wpływ w przyszłym tygodniu będą miały także wydarzenia krajowe.
"Dzisiejsze dane GUS przyćmiły inne wydarzenia i można się spodziewać, że rynek z uwagą będzie śledził także kolejne publikacje GUS, przewidziane na przyszły tydzień. Uwaga inwestorów powinna skupić się przede wszystkim na wynikach sektora przemysłowego z lutego" - powiedział Kaczor.
We wtorek o 14.00 GUS poda dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w lutym. Dzień później, w środę, GUS poda natomiast dane o produkcji przemysłowej i cenach produkcji, także za luty.
"Kolejnym istotnym czynnikiem, który będzie kształtował notowania na rynku długu będzie przetarg obligacji, który Ministerstwo Finansów planuje przeprowadzić w czwartek" - powiedział Kaczor.
W czwartek, 20 marca MF zamierza odkupić na przetargu zamiany obligacje PS0414 i OK0714, oferując w zamian papiery, których wybór będzie zależał od sytuacji rynkowej.
"Ten przetarg będzie istotnym wydarzeniem dla rynku, pokaże jak obecnie wygląda zainteresowanie polskim długiem. Wydaje się, że obecnie nie ma chęci na +branie ryzyka+, w cenie są raczej pewne aktywa. Aktywa z koszyka rynków wschodzących wydają się obecnie mniej ciekawe, niepożądane przez inwestorów. Czwartkowy przetarg da odpowiedź, na ile te odczucia są prawdziwe" - dodał.
W ocenie Kaczora, piątkowe dane GUS o inflacji w styczniu i lutym odbiły się zmianą trendu na rynku długu.
"Do 14.00 rentowności polskich papierów rosły. Było to w kontrze do sytuacji na rynkach bazowych, bo tam - m.in. w Niemczech - rentowności spadały. Po 14.00, a więc w odpowiedzi na dane GUS, rentowności zaczęły spadać i u nas. Publikacja ta sprawiła, że napięcie globalne związane z sytuacją na Ukrainie ustąpiło miejsca danym makroekonomicznym" - powiedział.
"Ten odczyt inflacji sprawił, że rynek odrobił wcześniejsze straty, ceny odrobiły spadki z pierwszej części dnia" - dodał Kaczor.
piątek piątek czwartek 16.15 9.15 16.15
EUR/PLN 4,2395 4,2382 4,2287 USD/PLN 3,0464 3,0568 3,0348 EUR/USD 1,3918 1,3864 1,3934
OK0716 3,09 3,12 3,09 PS0718 3,63 3,67 3,63 DS1023 4,29 4,31 4,26 (PAP)
nik/ jtt/