Przywiózł miliardy w dziurawym bucie

Rumunia pożyczyła miliardy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ale gdy przedstawiciel MFW Jeffrey Franks przybył do Bukaresztu, sprawy finansowe zeszły na drugi plan - wszystkich zafascynowała ... dziura w bucie wysłannika tej wpływowej instytucji.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Na spotkaniu z prezydentem Rumunii Traianem Basescu przedstawiciel MFW mówił w sobotę o wydatkach budżetowych, zwolnieniach, inflacji. Na zdjęciu z tego spotkania, zamieszczonym na portalu prezydenckim, Franksa widać jednak w dziurawym bucie i zrobiła się z tego sensacja.

Nieważne, że we wtorek zdjęcie znikło z prezydenckiego portalu. - To niewybaczalne, żeby pójść do prezydenta w dziurawych butach - powtarza popularny komentator telewizyjny Mircea Badea.

Franksa zapytano o jego buty na poniedziałkowej konferencji prasowej w Bukareszcie. - Wolę mówić o Rumunii, a nie o moich sprawach osobistych - odparł wysłannik MFW.

Świadomi wymogów mody Rumuni nie omieszkali też wytknąć Franksowi niedociągnięć stylu. Telewizja Realitatea wypomniała mu, że brązowe mokasyny, mające zresztą dawno za sobą okres świetności, założył do ... czarnego garnituru.

Mircea Badea zwrócił ponadto uwagę, że Franks pojawił się w Rumunii z tanim elektronicznym zegarkiem, który kosztował pewnie nie więcej niż 10 euro.

W debatę włączyli się też oczywiście tzw. zwykli ludzie. Jedni wyrażali zrozumienie dla Franksa, który najwidoczniej woli stare, wygodne mokasyny niż nowe buty, które mogłyby go uwierać. Inni zaoferowali naprawienie dziurawego mokasyna, albo nawet sprezentowanie przedstawicielowi MFW nowego obuwia, oczywiście wykonanego z rumuńskich materiałów.

Dostało się przy okazji również Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, który domaga się od Rumunii rygorystycznych oszczędności, mających umożliwić zmniejszenie deficytu budżetowego do 4,4% PKB w tym roku.

"Chłopiec z MFW z dziurą w bucie, który przybywa, żeby pouczać nas w sprawach zarządzania gospodarką, unika mówienia o prawdziwych problemach, wobec których staniemy w tym roku" - napisał we wtorek dziennik "Jurnalul National".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje