PSL chce zalegalizować produkcję bimbru z owoców

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem resortu rolnictwa, z owoców, które w przyszłym roku dojrzeją w sadach, każdy będzie mógł legalnie wyprodukować śliwowicę lub jabłkówkę. Nad zmianą przepisów pracują politycy PSL. Podobne rozwiązania od lat obowiązują w Czechach i na Słowacji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Zmiany w prawie promuje Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa. _ Trwają uzgodnienia ministerstw rolnictwa i finansów _- powiedział w Łasku na spotkaniu z rolnikami polityk PSL.

Projekt ustawy legalizuje produkcję 40-procentowego alkoholu z owoców. Rolnik odwoziłby je do koncesjonowanej przetwórni, płacił akcyzę i odbierał alkohol, który byłby zaliczany do produktów regionalnych. I jako taki sprzedawany.

_ Z tony owoców można otrzymać 200 litrów alkoholu. Na sprzedaż tej ilości rolnik dostanie certyfikat. Potem może sobie to butelkować i z własną nalepką sprzedawać. Cenę ustali sam _- tłumaczy Ławniczak.

Ile wyniesie akcyza? _ Podejrzewam, że od 10 do 15 zł na litrze, rolnik będzie więc mógł zarobić _- dodaje.

Koalicyjnej Platformie pomysł PSL przypadł do gustu. _ Każde rozwiązanie, które daje zbyt owoców, zwłaszcza podczas klęski urodzju, jest mile widziane _- podkreśla zasiadający w komisji rolnictwa poseł Artur Dunin. _ Czekamy jednak na szczegółowe rozwiązania _- zastrzega polityk PO.

Na szczegóły czeka też Piotr Polak, poseł PiS i sadownik z Zadzimia pod Poddębicami. _ Producenci owoców mają problem ze zbytem. To trzeba rozwiązać _- podkreśla poseł PiS.

Swoje zdanie na temat pomysłu urzędników z resortu rolnictwa ma też Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. _ Jeśli producenci owoców sami chcą sobie wypić alkohol po zapłaceniu akcyzy, to model europejski. Jeśli natomiast ma powstać sieć nielicencjonowanych punktów sprzedaży, to jesteśmy temu przeciwni _- twierdzi Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA.

Na możliwość przerobu owoców na alkohol rolnicy czekają od lat. _ Taki alkohol znajdzie amatorów. To nie to co wóda z kartofli. Sadownik weźmie część na swoje potrzeby. Resztę się sprzeda _- snuje plany Sławomir Miłek, właściciel dużego sadu w Koloni Rudniki koło Poddębic.

Legalny przerób owoców podoba się też właścicielom małych przydomowych sadów. _ Ludzie przestaliby nielegalnie pędzić bimber _ - mówi rolnik z Cyrusowej Woli koło Brzezin . _ Zawieziesz owoce, odpalisz dolę i przywieziesz sobie luks-wódeczkę. Ale jak akcyza będzie wysoka, to ludzie będą pędzić jak dawniej. Jak owoce są, to zawsze się wyjdzie na swoje _.

O Cyrusowej Woli brzezińscy policjanci mówią Wola Spirytusowowa. Jeszcze niedawno alkohol produkowany był tu niemal w każdym domu, a i dziś tutejsze pola kryją niejedną tajemnicę. Rolnicy zakopują kilkusetlitrowe beczki z zacierem w sadach. W jednym z numerów "Gazety Policyjnej" czytamy: "doszło tam do zarekwirowania blisko 30 tysięcy litrów. Część już była powlewana do oryginalnych butelek i przygotowana do transportu do łódzkich restauracji i pubów".

Za wytwarzanie alkoholu bez zezwolenia grozi do roku więzienia. Jeśli uczyni się z bimbrownictwa stałe źródło dochodu, sąd może wymierzyć karę do trzech lat więzienia. Takie same kary grożą tym, którzy dostarczają aparaturę, udzielają instrukcji i zachęcają do procederu. _ Takie osoby ułatwiają popełnienie czynu zabronionego. Jeśli okaże się, że działają umyślnie, muszą brać pod uwagę zarzut pomocnictwa _- mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Sygnałów o bimbrownikach nie brakuje. _ Najczęściej to sąsiad informuje o sąsiedzie. Jednak coraz częściej tropy znajdujemy w Internecie, gdzie kwitnie handel sprzętem do produkcji bimbru. Kupujący aparaturę musi liczyć się z kontrolą _- ostrzega Magdalena Zielińska, rzecznik KWP w Łodzi.

Sprzedawcy nie kryją do czego służy towar. Hasłem "bimber" bije po oczach np. oferta z Wielunia: kolba i destylator za 300 zł. Internauta z Mazowieckiego oferuje "destylator do bimbru", ale roztropnie ostrzega: "Nie ponoszę odpowiedzialności za wykorzystanie destylatora w innych celach niż destylacja wody i uzyskiwanie olejków eterycznych. Produkcja alkoholu w Polsce jest zabroniona".

POLSKA Dziennik Łódzki
Wit L. Leśniewicz, Magdalena Hodak

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje