PSL proponuje unieważnienie umów na opcje walutowe
Projekt ustawy unieważniającej niekorzystne
dla klientów umowy na opcje walutowe z bankami zaproponuje rządowi
PSL - zapowiedział szef Stronnictwa, wicepremier,
minister gospodarki Waldemar Pawlak.
06.02.2009 | aktual.: 18.02.2009 12:19
Jeśli rząd nie zgodzi się na takie rozwiązania, klub Polskiego Stronnictwa Ludowego sam wniesie do Sejmu projekt takiej ustawy - zapowiedział Pawlak w piątek na konferencji po spotkaniu władz PSL, które omawiały sytuację gospodarczą w kraju.
_ Zebraliśmy zarówno ekspertyzy prawne, jak i opinie instytucji rządowych i Prokuratorii Generalnej; będziemy zmierzali do tego, by w pracach rządu podjąć tego rodzaju działania prawne, jeśli nie - to będziemy wnioskować o uchwalenie odpowiedniej ustawy tak, aby ten problem został jasno i gruntownie wyprostowany _ - zapewnił.
PSL chce też wyjaśnienia okoliczności podpisywania umów na opcje.
_ To nie były umowy podpisywane z pistoletem przy głowie, ale ich postanowienia są rażąco dyskryminujące jedną ze stron - klienta - i zakładają niesymetryczność korzyści. Banki zabezpieczały tu swoje możliwe straty np. maksymalną kwotą, która może zostać wypłacona; po stronie klientów takiej granicy nie było _ - mówił Pawlak.
Według wicepremiera, większość tych operacji wykonywały cztery banki.
_ Dodatkowo konsekwencje spekulacji będą przenoszone na wielu klientów i kredytobiorców, którzy pobrali kredyty denominowane w walutach; w konsekwencji może to doprowadzić do trudnej sytuacji wielu klientów banków, na to nie można pozwolić _ - powiedział.
Jego zdaniem możliwe jest porozumienie z instytucjami, które były wystawcami opcji.
_ Możliwe jest też zakończenie tych działań spekulacyjnych. Pozostawienie tych spraw bez stanowczej reakcji państwa może doprowadzić - już doprowadziło firmy - do upadłości _ - powiedział Pawlak.
Zaznaczył, że proponował wcześniej polubowne rozwiązanie sprawy opcji przez same banki.
_ Apelowaliśmy o to do końca roku. To nie nastąpiło, więc trzeba podjąć inne działania _ - powiedział.
Przypomniał, że podstawy prawne dla unieważnienia takich umów można wywieść z prawa europejskiego, a nawet kodeksu cywilnego - umowy nie mogą prowadzić do wyzysku żadnej ze stron.
Kilkanaście miesięcy temu, kiedy złoty umacniał się, przedsiębiorcy sprzedający swoje usługi bądź towary za waluty obce, w obawie przed stratami, zawierali z bankami umowy dotyczące tzw. opcji walutowych. Chcieli w ten sposób zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym. (PAP)