Trwa ładowanie...
debata
01-03-2013 17:35

Raczko: utrzymanie stabilności złotego w ERM2 nie będzie łatwe

Utrzymanie stabilnego kursu złotego w mechanizmie kursowym ERM2 nie będzie łatwe - ocenił podczas debaty dot. przystąpienia Polski do strefy euro członek zarządu NBP Andrzej Raczko. Według uczestników dyskusji wejście złotego do ERM2 nie nastąpi prędzej niż w 2016 r.

Raczko: utrzymanie stabilności złotego w ERM2 nie będzie łatweŹródło: Jupiterimages
d2g0d4t
d2g0d4t

Według Raczki Polska powinna przebywać w Europejskim Mechanizmie Kursowym ERM2 (przed przyjęciem euro przez dwa lata kurs lokalnej waluty nie może podlegać nadmiernym wahaniom) najkrócej jak to możliwe.

- Im krócej, tym lepiej. Musimy co najmniej wytrzymać te dwa lata. Chciałbym podkreślić, że to wcale nie będzie takie proste utrzymać to kryterium kursowe, stabilności kursowej, będąc w ERM2, biorąc pod uwagę obecną skalę, w jakiej handlowany jest złoty na międzynarodowych rynkach finansowych - powiedział Raczko.

Dodał, że złoty jest walutą porównywalną do rosyjskiego rubla czy liry tureckiej, czyli bardzo ważną. - Według mnie bez mechanizmu dodatkowego, wspierającego np. w postaci słupa walutowego ze strony EBC, to będzie bardzo trudno zrealizować - dodał.

Raczko zwrócił uwagę, że o ile kiedyś martwiliśmy się o to, jak wypełnić kryteria z Maastricht, to teraz powinniśmy się martwić, jak będziemy działać po wejściu do strefy euro.

d2g0d4t

Zdaniem głównego ekonomisty Ernst & Young Marka Rozkruta przystąpienie złotego do mechanizmu ERM2 nie nastąpi szybciej niż w 2016 r., co oznaczałoby, że o przyjęciu Polski do strefy euro można by myśleć najszybciej w 2019 r. Jego zdaniem nie należy się do tej daty jednak przywiązywać.

Rozkrut zaznaczył, że sprawa określenia daty przyjęcia euro jest elementem dbania o interesy Polski, bowiem ściśle wiąże się to z wiarygodnością kraju.

- Dziś w sposób odpowiedzialny nie jesteśmy takiej daty w stanie wyznaczyć (...). Wiarygodność można bardzo szybko stracić, natomiast buduje się ją bardzo długo - mówił Rozkrut. Apelował, aby nie narażać na szwank wiarygodności Polski poprzez wyznaczanie daty przystąpienia do euro, której później nie można dotrzymać.

Wicepremier minister finansów Jacek Rostowski zgodził się, że jeżeli w 2016 roku Polska przystąpiłaby do ERM2, to 2019 r. znalazłaby się w strefie euro. Zaznaczył, że nie ocenia, czy to za wcześnie, czy za późno. - Ja o datach nie mówię i mówić nie będę. Myślę, że to nie jest moment na to - podkreślił Rostowski.

W piątek w resorcie finansów odbyła się debata "Euro: jak i kiedy?", dotycząca przyjęcia przez Polskę euro. Uczestniczyło w niej ponad 20 ekspertów, byli także wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski, szef NBP Marek Belka oraz wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

d2g0d4t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g0d4t