Rada nadzorcza PGNiG odwołała prezesa i wiceprezesa spółki - premier (opis2)
29.04. Warszawa (PAP) - Rada nadzorcza PGNiG odwołała prezes spółki Grażynę Piotrowską-Oliwę i wiceprezesa Radosława Dudzińskiego. Spółka podała, że koordynowanie prac zarządu do...
29.04.2013 | aktual.: 29.04.2013 18:53
29.04. Warszawa (PAP) - Rada nadzorcza PGNiG odwołała prezes spółki Grażynę Piotrowską-Oliwę i wiceprezesa Radosława Dudzińskiego. Spółka podała, że koordynowanie prac zarządu do czasu powołania nowego szefa spółki, powierzono Mirosławowi Szkałubie, członkowi zarządu. Rada zdecydowała o przeprowadzeniu audytu w zakresie przepływu informacji między organami spółki.
"Zmiany w PGNiG miały miejsce godzinę temu, rada nadzorcza podjęła decyzję o odwołaniu dwojga członków zarządu, pani prezes i wiceprezesa ds. handlowych i rozpisała konkurs na stanowiska szefów PGNiG" - powiedział premier w poniedziałek przed godziną 16.00.
Spółka poinformowała w komunikacie, że jako powód odwołania podano utratę zaufania do członków zarządu, "co uniemożliwia dalszą współpracę".
"Rada nadzorcza powierzyła panu Mirosławowi Szkałubie, członkowi zarządu PGNiG, koordynowanie prac zarządu spółki do czasu powołania nowego prezesa zarządu oraz podjęła niezwłocznie działania w celu wyłonienia nowych członków zarządu PGNiG" - podała spółka w raporcie.
Postępowanie ma zostać przeprowadzone z udziałem doradcy zewnętrznego.
Kurs spółki spadł na koniec sesji o 1,85 proc., do 5,3 zł.
Rada podjęła także decyzję o przeprowadzeniu audytu "w zakresie procesów przygotowawczych i decyzyjnych oraz przepływu informacji między organami spółki dotyczących projektów inwestycyjnych z udziałem podmiotów krajowych i zagranicznych mogących mieć wpływ na bezpieczeństwo energetyczne państwa lub relacje międzynarodowe".
Grażyna Piotrowska-Oliwa, dotychczasowa prezes spółki, w przesłanym oświadczeniu poinformowała, że decyzji o odwołaniu nie traktuje jako merytorycznej oceny swojej pracy.
"Pragnę zaznaczyć, iż wszystkie działania na poziomie zarządu PGNiG SA, związane z podpisaniem przez Europol Gaz memorandum z Gazprom Export, były prowadzone zgodnie z przepisami prawa i z całkowitym poszanowaniem obowiązków w stosunku do akcjonariuszy spółki publicznej, co potwierdzają przekazane radzie nadzorczej opinie wybitnych autorytetów prawnych" - poinformowała prezes.
Analitycy oceniali wcześniej, że ewentualne zmiany w zarządzie to negatywny scenariusz dla rynku. Sygnalizowali oni, że zmiany na stanowisku prezesa mogą opóźnić restrukturyzację spółki.
"(...) A restrukturyzacja jest w tej chwili kluczowa" - informował PAP w ubiegłym tygodniu Flawiusz Pawluk z Unicredit CAIB.
Łukasz Bugaj z DM BOŚ informował PAP, że wielu inwestorów już wcześniej wyceniło negatywne informacje, że prezes spółki pożegna się ze stanowiskiem. Spadek kursu pokazuje jednak, że potencjał do zniżek się nie wyczerpał.
Nowy minister skarbu Włodzimierz Karpiński informował w zeszłym tygodniu, że przed podjęciem decyzji personalnych chce w trybie pilnym dokonać przeglądu sytuacji w PGNiG.
"Każdy odpowiedzialny najpierw musi dokonać przeglądu, audytu - jak kto woli. A później podejmować decyzje; to jest przede mną. W stosownym trybie, czyli w pilnym, dokonam takiego przeglądu" - mówił wówczas.
Premier Donald Tusk zapowiedział niedawno, że pierwszym zadaniem nowego ministra skarbu będzie wyciągnięcie konsekwencji, w tym personalnych, wobec władz PGNiG.
To efekt podpisanego w kwietniu memorandum dot. budowy II nitki gazociągu Jamał-Europa; podpisali je w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut. O tym dokumencie nie wiedzieli premier oraz minister skarbu Mikołaj Budzanowski. 48 proc. akcji EuRoPol Gazu należy do PGNiG. (PAP)
morb/ asa/