Trwa ładowanie...
d4bhq0d
28-01-2010 09:34

Raport poranny

W rodzimej gospodarce, Główny Urząd Statystyczny poda dziś szacunki rocznej dynamiki Produktu Krajowego Brutto w 2009 roku, które najprawdopodobniej wyniosą 1,6 proc. rok do roku.

d4bhq0d
d4bhq0d

Rynek zagraniczny

Po wczorajszym wieczornym i nocnym szumie informacyjnym (decyzja Fed i wystąpienie prezydenta USA Baraca Obamy), dziś nie będziemy mieli do czynienia już z tak istotnymi publikacjami. Najważniejszymi dziś dla rynku informacjami z Europy będzie publikowana przed południem stopa bezrobocia w niemieckiej gospodarce w styczniu oraz koniunktura gospodarcza krajów unii walutowej. Prognozy wskazują, że w styczniu pracę w największej europejskiej gospodarce znalazło aż 15 tys. (pierwszy wzrost od czerwca 2009), ale stopa bezrobocia ma wzrosnąć z 8,1 proc. do 8,2 proc. Informacje z rynku pracy są bardzo cenne, ponieważ decyzje w przedsiębiorstwach o zatrudnieniu nowych pracowników podejmowane są w oparciu o postrzeganie przyszłych realiów gospodarczych. Sprawą budzącą wątpliwości jest jednak słaba skuteczność prognoz analityków w odniesieniu do opisywanej prognozy. Gdybyśmy jednak rzeczywiście mieli do czynienia z pierwszym od czerwca 2009 wzrostem liczby zatrudnionych w niemieckiej gospodarce, informacja ta mogłaby
stać się obok wzrostu awersji do ryzyka czynnikiem, który sprzyjać będzie dziś umocnieniu się europejskiej waluty. Prognozy wskazują również, że dziś publikowana styczniowa koniunktura gospodarcza w Strefie Euro oraz wszystkie składowe indeksy nastrojów (w gospodarce, biznesu, konsumentów, producentów i usługach) osiągną wartośc wyższą aniżeli przed miesiącem.

Popołudniu a jeszcze przed sesją amerykańską poznamy jeszcze dwie figury makroekonomiczne właśnie zza oceanu. Równocześnie opublikowane zostaną: liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz zamówienia na dobra trwałego użytku w ostatnim miesiącu 2009 roku. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych po wyraźnym wzroście w ostatnim tygodniu (z 444 tys. Do 482 tys.), dziś według prognoz powinna nieznacznie spać do poziomu 480 tys. Z kolei wstępne dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku w grudniu, według analityków powinny w skali miesiąca wzrosnąć o 1,4 proc. (poprzednio 0,2 proc.). Wyłączając jednak ze wskaźnika zamówienia na środki transportu prognoza nie wygląda już tak dobrze (2,2 proc. m/m wobec 0,2 proc. m/m).

EURUSD
O ile wczoraj dzień na głównej parze walutowej świata upłynął w miarę spokojnie, to nie można tego powiedzieć o wydarzeniach na tym rynku, które miały miejsce podczas nieobecności na rynku Starego Kontynentu. Pierwsze istotne ruchy na opisywanym rynku wywołała decyzja Fed w sprawie stóp procentowych oraz komentarz wygłoszony tuż po niej. I choć wyglądał on podobnie do kilku poprzednich, to można było odczuć nutę optymizmu podczas oceny stanu amerykańskiej gospodarki. Nie zmieniło to jednak za wiele, gdyż ponownie w komunikacie usłyszeliśmy o perspektywie utrzymywania niskich stóp procentowych w „dłuższym okresie”. Fed zapowiedział również, że w lutym i marcu zaprzestanie skupywania papierów dłużnych opartych na kredytach hipotecznych oraz transakcji swap z bankami centralnymi na w Europie i Azji. Wycofać się ma również do marca z czterech programów stymulujących płynność na rynku międzybankowym. Zaznaczył również, że jest jednak w każdej chwili w stanie zmienić te plany. Wartym dodatkowo zauważenia jest
fakt, że wczorajsza decyzja o pozostawieniu kosztów pieniądza na niezmienionym poziomie zastała uchwalona przy stosunku głosów 9 do 1. Thomas Hoenig, Szef Rezerwy Federalnej w Kansas City głosował bowiem za podwyżką stóp procentowych już teraz. Wydaje się jednak, że fakt ten umknął uwadze rynku i dużo ważniejsza stała się dla niego część komunikatu mówiąca właśnie o umiarkowanym tempie wzrostu gospodarki amerykańskiej. Największe zamieszanie na eurodolarze obserwowaliśmy dopiero po włączeniu się na rynek azjatyckich inwestorów. Wtedy to też mieliśmy do czynienia z dynamicznym i krótkotrwałym zejściem kursu EURUSD nawet do okolic 1,3940. Rynek jednak na fali optymizmu jaki zawitał na rynek szybko przywrócił kurs EURUSD powyżej 1,4000 i niewiele zmieniła już nawet wypowiedź Baraca Obamy, który zapowiedział cięcia budżetowe pozwalające zaoszczędzić ok. 20 mld USD. Przeciwstawił się również zdecydowanie przeciw obniżce podatków menadżerów funduszy i osób, które rocznie zarabiają ponad 250 tys. dolarów.

Rynek krajowy

W rodzimej gospodarce, Główny Urząd Statystyczny poda dziś szacunki rocznej dynamiki Produktu Krajowego Brutto w 2009 roku, które najprawdopodobniej wyniosą 1,6 proc. rok do roku. Rynek jednak w obliczu wczorajszego zamieszania na eurodolarze na powyższą figurę nie powinien w większym stopniu zareagować. Oczywiście wyjątkiem jest znaczne odstępstwo od wspomnianego poziomu 1,6 proc., które według nas jest jednak mało prawdopodobne. Poza tym o godzinie 14:00 będziemy mieli dodatkowo do czynienia z publikacją bieżącego oraz wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej w styczniu. Tak jednak jak w przypadku szacunków rocznej dynamiki PKB, polski rynek walutowy nie powinien wykazać większej zmienności po odczycie.

Radosław Jaszczak
AMB Consulting

d4bhq0d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4bhq0d