Raz na zawsze koniec powiązań spółek skarbu państwa i polityki - rząd ma plan
Rada Gospodarcza, organ powołany przy premierze, przygotowała rewolucyjny projekt zmian w zarządzaniu spółkami skarbu państwa. Ma on raz na zawsze usunąć ich powiązania ze światem polityki, a ich zarządzaniem mają zająć się specjaliści, tak jak w prywatnych firmach - pisze "Puls Biznesu".
Podstawą projektu jest kilka zasadniczych punktów. Pierwszym z nich jest utworzenie apolitycznego, kadencyjnego Komitetu Nominacji. W jego skład miałoby wejść 10-15 osób, autorytetów z kraju i zagranicy, którzy mieliby decydować o wyborze członków rad nadzorczych wszystkich spółek skarbu państwa.
- Mają to być osoby z wielkim doświadczeniem w biznesie, niezależne, z mocnym kręgosłupem moralnym, ale też takie, które już zarobiły w życiu tyle, że są spokojne o swój byt materialny i chcą coś dobrego zrobić dla Polski - twierdzi Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady.
Osoby zasiadające w Komitecie otrzymywałyby za to wynagrodzenie.
Kolejnym elementem ma być Komitet Audytu, który ma być powoływany w każdej radzie nadzorczej i w którego skład mają wchodzić co najmniej dwaj członkowie rady. Komitety te byłyby odpowiedzialne m.in. za jakość ksiąg czy przestrzeganie zasad ładu korporacyjnego.
Innym elementem projektu jest Komitet Nominacji i Wynagrodzeń. Na jego czele ma stać szef rady nadzorczej, a ma on ustalać zasady wynagrodzeń zarządów i głównych menedżerów oraz system motywacyjny.
Wszystkie spółki państwowe mają też podlegać takim samym zasadom sprawozdawczym i ładu korporacyjnego, jak spółki giełdowe.
Jednocześnie mają być tworzone Rejestry Interwencji. Każda rozmowa polityka z menedżerami, każdy email ma znaleźć się w ewidencji. Ma to być zapisane w umowie czy kontrakcie. Nieprzestrzeganie tego obowiązku będzie skutkowało utratą pracy.