Rekordowe kontrole L4. ZUS ma nowe metody sprawdzania pracowników

Każda osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim musi liczyć się z ewentualną kontrolą ZUS lub pracodawcy. W 2024 r. cofnięto zasiłki na setki tysięcy złotych, a kontrole pracowników stają się coraz bardziej szczegółowe.

zwolnienie lekarskiezwolnienie lekarskie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", w 2024 r. wstrzymano wypłaty zasiłków na kwotę niemal 640 tys. zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2020 r. Wzrost liczby kontroli wynika z rosnącej liczby przypadków nieprawidłowego korzystania z L4, co generuje straty dla budżetu państwa i pracodawców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich

ZUS sprawdzi nawet Facebooka

Jak donosi dziennik, kontrole są bardziej szczegółowe i obejmują nie tylko analizę miejsca pobytu czy aktywności zawodowej, ale również mediów społecznościowych. Ponadto ZUS analizuje również transakcje finansowe, aby wychwycić osoby, które w okresie zwolnienia generują dochody z pracy zarobkowej.

ZUS przeprowadza kontrole na podstawie kilku kluczowych czynników, które mogą wskazywać na nieprawidłowości, takich jak: długość zwolnienia, zwolnienia od różnych lekarzy, brak stawienia się na badanie kontrolne czy poprzednie przypadki nadużyć.

ZUS najczęściej kwestionuje zwolnienia lekarskie, gdy pracownicy wykonują pracę podczas L4 lub angażują się w działalność zarobkową. W 2023 r. ZUS przeprowadził ponad 461 tys. kontroli, kwestionując niemal 29 tys. zwolnień, co pozwoliło zaoszczędzić ponad 29 mln zł.

Tak działają "fabryki L4"

Nieprawidłowości dotyczą nie tylko pracowników, ale i lekarzy. Zdarza się, że zwolnienia są wystawiane bez rzetelnej weryfikacji stanu zdrowia pacjenta. Jak pisaliśmy w WP Finanse, niektórzy lekarze potrafią za pieniądze wystawić nawet 160 zwolnień miesięcznie dla jednego zakładu pracy.

– Jeden z lekarzy wystawił ponad 160 druków zwolnienia chorobowego dla jednej firmy, w ciągu jednego miesiąca. Zadzwoniliśmy do niego i nam także sprzedał chorobowe przez telefon. Wartość takiej usługi wahała się między 200 a 300 zł, w zależności od czasu trwania L4 – podkreśla Mikołaj Zając, prezes Conperio.

Dodał, że po ujawnieniu kontrowersyjnych informacji w rozmowie z lekarzem, sprawa została niezwłocznie zgłoszona do właściwych organów ścigania.

Wybrane dla Ciebie

Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji