zwolnienia lekarskie

W pierwszej połowie 2025 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrole zwolnień lekarskich w woj. śląskim. Efektem tych działań było wstrzymanie lub cofnięcie zasiłków chorobowych dla ponad 2,3 tys. osób na łączną kwotę ponad 3 mln zł.

Od stycznia do czerwca 2025 r. lekarze wystawili blisko 5 tys. zaświadczeń o niezdolności do pracy spowodowanej nadużywaniem alkoholu. To o 12,3 proc. więcej niż w analogicznym czasie w 2024 r. Problem głównie dotyczy 40-latków.

W okolicach świąt tajemniczo rośnie liczba L4 - zwłaszcza wśród pracowników niewykwalifikowanych w wieku 30-45 lat. Sezon na znikanie z pracy pod pretekstem nagłych chorób przypada w wakacje i grudniu. Wyjaśniamy, jak wyglądają kontrole "mostkowania" i jakie kary grożą pracownikom.

W 2024 roku ZUS zauważył wzrost liczby wydawanych zwolnień lekarskich związanych z zaburzeniami psychicznymi, sklasyfikowanymi według kodu "F". Według szacunków instytucji, w porównaniu z rokiem poprzednim, liczba takich zwolnień wzrosła o blisko 14 procent. Najczęściej te zwolnienia dotyczyły osób w wieku 30-39 lat.

W 2024 r. ZUS zarejestrował 25,5 mln zwolnień lekarskich. Szczególnie wzrosła liczba zachorowań na krztusiec. Zarówno liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z tego tytułu, jak i liczba dni absencji chorobowej zwiększyły się ponad 30-krotnie.

W Polsce lekarze coraz częściej wystawiają zwolnienia lekarskie z kodem "C". W 2023 roku wydano ich ponad 6,6 tys., a dominującą grupą wśród beneficjentów byli mężczyźni. Czym charakteryzuje się to zwolnienie?

Praca u konkurencji, wyjazd w ciepłe kraje lub remont mieszkania. To tylko część powodów, dla których Polacy nadużywają zwolnień lekarskich. Zapytałam detektywów, na czym polega ich weryfikacja i dlaczego "modne" stało się kombinowanie na L4.

Zgodnie z przepisami roszczenia przedawniają się po upływie 3 lat od momentu, gdy stają się wymagalne. Jednak siła wyższa może przerwać bieg przedawnienia. Niedawno Sąd Najwyższy rozstrzygnął, czy choroba spełnia te kryteria.

Każda osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim musi liczyć się z ewentualną kontrolą ZUS lub pracodawcy. W 2024 r. cofnięto zasiłki na setki tysięcy złotych, a kontrole pracowników stają się coraz bardziej szczegółowe.

Remont mieszkania, druga praca lub wakacje to tylko część powodów, dla których Polacy nagminnie biorą L4. Zakład Ubezpieczeń Społecznych od nowego roku zamierza przykręcić śrubę symulantom. Inspektorzy bowiem zyskali nowe uprawnienia.

1 stycznia 2025 r. wzrośnie minimalna podstawa wymiaru zasiłku chorobowego. Osoby przebywające na L4 dostaną zwiększone świadczenie, ponieważ w styczniu zostanie podniesione minimalne wynagrodzenie.

Od 1 listopada obowiązują zmiany przy wystawianiu zwolnień lekarskich. Do nowych wymogów muszą dostosować się lekarze. W przypadku problemów z PUE/eZUS medycy będą mogli korzystać z darmowej aplikacji mZUS.

Każda osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim musi liczyć się z ewentualną kontrolą ZUS lub pracodawcy. Zdarza się jednak, że mimo choroby pracownicy decydują się na urlop, remont domu lub podjęcie dodatkowej pracy zarobkowej.

Lekarze w Polsce wystawiają coraz więcej zwolnień lekarskich z kodem "C". W 2023 roku wystawiono ich ponad 6,6 tys. z czego większość przypadków dotyczyła mężczyzn. Czego dotyczy zwolnienie z kodem "C"?

Każda osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim musi liczyć się z ewentualną kontrolą ZUS lub pracodawcy. Zdarza się jednak, że mimo choroby pracownicy decydują się na urlop, remont domu lub podjęcie dodatkowej pracy zarobkowej.

Pracownicy na umowie o pracę mają prawo do zwolnienia lekarskiego. Jeśli zwolnienie jest wystawione przez psychiatrę, pacjentom przysługują pewne możliwości. Dopuszczalne są m.in. wyjazdy wypoczynkowe, ale pod pewnymi warunkami.

Nowy pomysł jest taki, by to ZUS był odpowiedzialny za wypłatę wynagrodzeń od pierwszego dnia choroby pracownika. To niewątpliwie duża pomoc finansowa dla firm. Zmiany jednak odbiją się na pracodawcach, pracownikach i samym ZUS - alarmują eksperci.

Pracownicy coraz chętniej sięgają po L4. Biorą je nie zawsze wtedy, gdy naprawdę jest im potrzebne. Ponieważ pracy na rynku nie brakuje, nie obawiają się aż tak ewentualnych konsekwencji. A stawką może być nawet utrata pracy — informuje serwis PulsHR.

Kontrole ZUS dają efekt. Według danych opolskiego oddziału ZUS, pracownicy przebywający na zwolnieniu chorobowym rzadziej decydują się na lekceważenie zaleceń lekarskich. Skąd ZUS wie, kogo skontrolować? Sąsiedzi i rodzina często donoszą na "chorych". Zgłoszenia są poparte obfitą dokumentacją zdjęciową i szczegółowymi opisami.

W 2021 r. chorowaliśmy znacznie rzadziej w porównaniu z dwoma wcześniejszymi latami mimo pandemii Covid-19. To dobre wieści dla pracodawców – pisze czwartkowa "Rzeczpospolita". Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest z kolei rosnąca liczba zwolnień wystawionych ze względu na problemy ze zdrowiem psychicznym.