Relatywna siła GPW
Początek dzisiejszej sesji wypadł minimalnie po zielonej stronie. Stało się tak głównie dzięki obecnej już od rana chęci odreagowaniu wczorajszych spadków na parkietach Europy. Po kilku godzinach notowań na biegu jałowym WIG20 ruszył w górę po 16-tej. Zyskał kilkanaście punktów i ostatecznie zamknął się na poziomie 2456 pkt. ze wzrostem o 0,78 proc
28.10.2014 | aktual.: 28.10.2014 18:01
Zauważmy, że wczoraj warszawska giełda zachowała się zdecydowanie lepiej od zachodnioeuropejskich indeksów, które traciły wczoraj powyżej 1 proc, podczas gdy href="http://finanse.wp.pl/isin,PL9999999987,notowania-podsumowanie.html">WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») zyskał 0,5 proc. Podobnie dzisiejszy wzrost w końcówce sesji nie był wywołany przez jakiś wyraźny impuls z Zachodu. O 15:00 opublikowany wprawdzie został wyraźnie lepszy od oczekiwań indeks Conference Board. Indeks zaufania konsumentów okazał się wyższy od prognoz i zdecydowanym ruchem wyszedł na najwyższe poziomu od października 2007 roku. Z drugiej strony po tym odczycie nie zaczęły rosnąć giełdy w Europie. Pozytywną reakcję na te dane odnotowały indeksy amerykańskie dopiero po godzinie. Wygląda zatem na to, że przez poprzednie 3 sesje WIG20 konsolidował się nieco poniżej poziomu 2450 pkt. i oczekiwał na jakiś impuls do przebicia. Przyspieszył po jego pokonaniu.
Wzrosty zawdzięczamy dziś: href="http://finanse.wp.pl/isin,PLKGHM000017,notowania-podsumowanie.html">KGHMKGHM (Zobacz notowania spółki ») +1,96 proc, href="http://finanse.wp.pl/isin,PLPZU0000011,notowania-podsumowanie.html">PZUPZU (Zobacz notowania spółki ») +1,8 proc, PKO BP +1,3 proc, BZWBK +1,7 proc. Na wzrost miedziowego potentata wpływ miały rosnące ceny miedzi.
Mimo względnej siły naszej giełdy w ostatnich dwóch dniach, trzeba zauważyć, że w nieco szerszej perspektywie nasz rynek jest zdecydowanie słabszy od USA. Dla przykładu S&P500 odrobił od dołka z 16 października około 75 proc. całego spadku. Prawdziwym testem siły GPW będzie dopiero poziom 2500 pkt. Tymczasem w USA rozpoczęło się posiedzenie FOMC, którego wynik może mieć kluczowy wpływ na nastroje w najbliższych dniach. Rynki od pewnego już czasu "żyją" spekulacjami dot. tego posiedzenia i decyzji co do polityki pieniężnej.
Witold Zajączkowski
DM BOŚ