Rewolucja na rynku telekomunikacyjnym
Jest zgoda w Unii Europejskiej na reformę w sektorze telekomunikacyjnym, która ma poprawić konkurencyjność, doprowadzić do spadku cen i wzmocnić prawa konsumentów. Porozumieli się w tej sprawie nad ranem europosłowie, przedstawiciele unijnych rządów i Komisji Europejskiej, ustalając także kiedy władze będą mogły odcinać internautów od sieci. Ta ostatnia sprawa wywołała między innymi w Polsce wiele emocji.
05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 10:06
Chodzi o sytuację w której internauta łamie prawa autorskie, ściągając nielegalnie muzykę, czy filmy. W pakiecie znalazł się zapis, że władze unijnych krajów będą mogły odcinać takich użytkowników od sieci, nawet bez wcześniejszej zgody sądu. Deputowanym nie udało się wprowadzić poprawki, która zabraniałaby wszelkich ograniczeń, bo nie zgodziły się na to unijne rządy. Byłoby to sprzeczne z europejskim prawem, bo ingerowałoby w kompetencje krajów członkowskich dotyczące wymiaru sprawiedliwości.
Po całonocnych negocjacjach zapisano natomiast, że jakiekolwiek działania ograniczające podstawowe prawa i wolności mogą być podejmowane tylko w wyjątkowych sytuacjach, przy zachowaniu demokratycznych standardów. Musi być stosowane domniemanie niewinności i gwarancja sprawiedliwej procedury wyjaśniającej.
Dostęp do internetu to tylko jeden z zapisów w pakiecie telekomunikacyjnym. Jest tam też wiele rozwiązań korzystnych dla konsumentów. I tak na przykład operatorzy będą mieli 24 godziny na przeniesienie numeru telefonu klienta z jednej sieci do drugiej. Teraz w Polsce trwa ponad 30 dni. Poza tym umowa z dostawcą usług telekomunikacyjnych będzie ograniczona do roku. Nowe przepisy chronią również przed uciążliwym spamem, gwarantują też konsumentom prawo do przejrzystej i porównywalnej informacji o usługach.
Przepisy, które muszą być jeszcze zaakceptowane na grudniowej sesji plenarnej, wejdą w życie na początku przyszłego roku. Kraje członkowskie będą miały 18 miesięcy na ich wdrożenie.