Rewolucja! Największe zmiany w VAT od 20 lat!

Nowelizacja ustawy o VAT wprowadzi najpoważniejsze zmiany od momentu, w którym podatek ten zaczął w Polsce obowiązywać. Jeśli płatnicy się zagapią, czeka ich chaos. Dużo większy od tego, gdy podwyższano stawki w 2011 roku.

Rewolucja! Największe zmiany w VAT od 20 lat!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

11.09.2013 | aktual.: 12.09.2013 14:17

Zmiany dotyczą fundamentalnych dla przedsiębiorców spraw - powstania obowiązku podatkowego, terminów wystawienia faktur, wskazania podstaw opodatkowania, a także praw do odliczeń. Co to oznacza dla podatników? Przede wszystkim powinni przeanalizować dokonywane przez siebie transakcje sprzedażowe i zakupowe pod kątem nowych przepisów o obowiązku podatkowym oraz odliczeniach VAT. W grę wchodzi też zweryfikowanie obowiązujących umów i interpretacji podatkowych.

- Niezbędne jest też dostosowanie systemów księgowych oraz ewentualnie bilingowych (obsługujących fakturowanie - przyp. red.) do wymagań wynikających z nowych przepisów - podpowiada Przemysław Skorupa, starszy menadżer w Deloitte.

Jego zdaniem najtrudniejszy okres dla przedsiębiorców to początek roku. Od 1 stycznia wydatki i zakupy muszą zostać zaksięgowane według nowych zasad, a nie wiadomo, w jaki sposób z tym problemem poradzą sobie systemy informatyczne firm. Ta sytuacja będzie wymagać od zachowania dużej ostrożności.

- Urzędy skarbowe mogą poczekać nawet i dwa lata, by zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja i jakie będzie orzecznictwo sądów. Dopiero wtedy zaczną zwracać się do firm o zapłacenie VAT-u. Podatnicy nie mają tego luksusu i już od 1 stycznia muszą ściśle trzymać się przepisów - podkreśla Deloitte.

VAT rozliczymy wcześniej

Jedna z najważniejszych zmian dotyczy terminu powstania obowiązku podatkowego, a więc momentu, od którego urząd skarbowy zaczyna liczyć czas potrzebny na rozliczenie się z VAT. Od nowego roku zostanie on przesunięty na dzień dostarczenia towaru lub wykonania usługi. Do tej pory była to data wystawienia faktury.

- Celem tej zmiany jest przyspieszenie rozliczeń. Do tego niektóre obowiązujące dotychczas zasady były sprzeczne z tymi obowiązującymi w UE - tłumaczy Skorupa.

Najlepiej tę zmianę zrozumieć na przykładzie. Wyobraźmy sobie sytuację, w której 28 września nastąpiło wykonanie usługi, wystawienie faktury odbyło się 1 października, a termin płatności ustalono na 30 dni od daty jej wystawienia, czyli na 31 października. Zgodnie z obecnymi przepisami w zależności od tego, czy rozliczamy się miesięcznie, czy kwartalnie, VAT musimy zapłacić do 25 listopada, jeśli rozliczamy się z fiskusem co miesiąc, lub do 25 stycznia, gdy robimy to co kwartał. Jeśli nasz kontrahent wywiąże się z umowy i w terminie zapłaci za towar lub usługę, to przelew do urzędu skarbowego możemy wykonać ze środków, które od niego otrzymamy. Po 1 stycznia VAT będziemy musieli rozliczyć w deklaracji za wrzesień lub III kwartał. Terminem płatności będzie w obydwu przypadkach 25 października. Jako że płatnicy często zwlekają z zapłaceniem faktury do ostatniej chwili (w naszym przykładzie do 31 października), przedsiębiorcy będą musieli finansować podatek ze środków własnych firmy.

Na dodatek nowe przepisy uchylą część zasad szczególnych, takich jak możliwość wystawienia faktury w terminie 30 dni od daty wykonania usługi dla firm transportowych i spedycyjnych.

- Będzie tutaj negatywny wpływ na przepływy finansowe przedsiębiorców, jak i brak możliwości optymalizacji poprzez opóźnienie wystawienia faktury - tłumaczy przedstawiciel Deloitte.

Obowiązek podatkowy powstanie z dniem wystawienia faktury dla usług budowlanych i budowlano-montażowych, dostaw książek i ich druku, dla dostawców energii elektrycznej, cieplnej, usług telekomunikacyjnych oraz firm zajmujących się najmem, dzierżawą i leasingiem.

Ustawa wprowadza nowe szczegółowe momenty powstania obowiązku podatkowego dla rozliczenia kasowego. Zgodnie z przepisami obowiązek ten powstanie z dniem otrzymania zapłaty. To szczególnie ważne dla komisów.

- Jeżeli ktoś ma problem z odzyskaniem kasy od kontrahenta, może przejść na takie rozliczenia komisowe. Nawet jeśli jest dużym przedsiębiorstwem - twierdzi Przemysław Skorupa.

Zmienia się podstawa opodatkowania

Zmiany, które wejdą w życie 1 stycznia będą miały charakter redakcyjny, ale spowodują anulowanie dotychczas wydanych interpretacji. Firmy, które dbają o bezpieczeństwo podatkowe powinny zwrócić się do Ministerstwa Finansów o wydanie nowych, zgodnych z wprowadzanymi przepisami.

Kiedy należy to zrobić? Jak najszybciej! - Lepiej nie zwlekać! Pamiętajmy, że poczekamy na nie nawet trzy miesiące - tłumaczy Skorupa. Jednocześnie podkreśla, że duże firmy za wdrażanie zmian wzięły się już dawno temu. Mniejsi ten moment odwlekają i czekają na ostatnią chwilę. Mimo iż przepisy uchwalono niemal rok temu, bo w grudniu 2012 roku. - Pytanie, czy możliwe będzie uzyskanie interpretacji w takim samym brzmieniu czy kontekście, jak do tej pory - zastanawia się starszy menadżer w Deloitte.

Do tej pory brak było specyficznych zasad określających elementy doliczane i wyłączane z podstawy opodatkowania. Od 1 stycznia ma ona obejmować koszty dodatkowe, prowizje, koszty opakowania, transportu i ubezpieczenia.

Zmianie mają ulec zasady rozliczania skont (upustów z tytułu wcześniejszej zapłaty - przyp. red. ). Jego uwzględnienie możliwe będzie już na pierwotnej fakturze sprzedaży.

Przykładowo dzisiaj przedsiębiorca wystawia fakturę na 100 zł ze skontem minus dwa złote w przypadku zapłaty w ciągu 14 dni. Jeśli kontrahent zapłaci w tym terminie, wystawiamy fakturę korygującą na 98 zł.

Po 1 stycznia od razu wystawimy fakturę na 98 zł zamiast 100 zł. Skonto pomniejszy podstawę opodatkowania. Ponieważ większość kontrahentów zwleka z płatnością do ostatniego dnia zapłaty, firma będzie musiała skorygować większość, jeśli nie wszystkie faktury, co przy obecnych przepisach się nie zdarzało.

- To może być utrudnienie dla firm - informuje Deloitte.

Państwo zaciąga u nas kredyt

Kolejne zmiany dotyczą momentu powstania prawa do odliczenia. Według obecnie obowiązujących zasad jest to dzień, w którym podatnik otrzymał fakturę. Od stycznia przyszłego roku będzie to moment, w którym w stosunku do nabytych towarów lub usług powstał obowiązek podatkowy (a więc dostarczenie towaru lub wykonanie usługi). Rodzi to konieczność weryfikowania otrzymanych faktur pod kątem tego, czy u sprzedawcy powstał już obowiązek podatkowy.

- Szczególnie uważni muszą być przedsiębiorcy, którzy mają do czynienia z wewnątrzwspólnotowym nabyciem towarów (WNT). W ich wypadku prawo do odliczenia VAT powstaje w momencie, w którym zaistniał obowiązek podatkowy. Jeżeli jednak podatnik nie otrzyma faktury w ciągu kolejnych trzech miesięcy, to jest zobowiązany do korekty podatku naliczonego - wyjaśnia Przemysław Skorupa. Po otrzymaniu faktury podatnik uwzględni podatek naliczony w bieżącej deklaracji. - W przypadku dużych opóźnień może to oznaczać konieczność samodzielnego finansowania VAT-u. W jakimś sensie przedsiębiorcy będą kredytowali państwo - twierdzi przedstawiciel Deloitte.

Wielkie informatyczne modyfikacje

Nowe przepisy wymuszają konieczność modyfikacji systemów informatycznych. Zmiany te w znacznie większym stopniu mogą okazać się problemem niż chociażby podwyższenie stawek VAT w 2011 roku. Ocena wpływu zmian na konkretny system, przygotowanie jego modyfikacji i przetestowanie oprogramowania jest procesem długotrwałym. Brak lub zbyt późne jego dostosowanie może skutkować błędami w rozliczeniach podatkowych, np. zbyt późnym rozliczaniem VAT, co narazi nas na dodatkowe koszty, bo będziemy musieli zapłacić karne odsetki.

Dlatego przedsiębiorcy powinni odpowiednio przeszkolić pracowników i to nie tylko tych z działu księgowości, ale również wszystkie osoby zajmujące się wystawianiem faktur.

- Główne obszary dostosowania systemów IT powinny obejmować nowe zasady rozliczania w czasie VAT należnego, nowe terminy wystawiania faktur oraz zmiany w ich treści, a także specyfikę okresu przejściowego - tłumaczy Deloitte.

przepisyfakturarewolucja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (425)