Rosjanie zniszczyli 270 tys. ton ukraińskiego zboża. Efekt zerwania umowy
W ciągu ostatniego miesiąca w rosyjskich atakach na ukraińskie porty, głównie Izmaił i Reni nad Dunajem, zniszczono około 270 tys. ton zboża - poinformował minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
23.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 17:23
Uszkodzono kilka prywatnych terminali zbożowych i magazynów, a także innych obiektów infrastruktury. Zgromadzona w porcie żywność miała trafić na eksport do Egiptu i Rumunii - dodał minister, cytowany na kanale resortu na Telegramie. Kubrakow podkreślił, że był to już ósmy rosyjski atak na ukraińskie obiekty portowe po wycofaniu się Kremla z porozumienia zbożowego. Według polityka tylko w wyniku ostatniego nocnego ostrzału możliwości eksportowe terminali w Izmaile zmniejszyły się o około 15 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogromne straty zboża
W połowie lipca Kreml wprowadził de facto blokadę ukraińskich portów, wycofując się z tzw. umowy zbożowej. Porozumienie zawarte pod auspicjami ONZ i umożliwiające Ukrainie eksport produktów żywnościowych przez Morze Czarne obowiązywało od lipca 2022 roku. Po odstąpieniu od umowy Rosjanie zintensyfikowali ataki na infrastrukturę portową Ukrainy.
2 sierpnia władze w Kijowie poinformowały o zniszczeniu silosu zbożowego w Izmaile. Według Prokuratury Generalnej uszkodzone zostały tam również m.in. portowe magazyny oraz budynki administracyjne. Minister Kubrakow przekazał, że w Izmaile zniszczono wówczas niemal 40 tys. ton zboża. Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą i Rumunią. Po wycofaniu się Rosji z porozumienia zbożowego port ten służył jako główny element alternatywnej trasy eksportu ukraińskiej żywności.
10 sierpnia marynarka wojenna Ukrainy poinformowała, że uruchamia tymczasowy korytarz humanitarny przez Morze Czarne, z którego będą korzystać statki handlowe oczekujące dotychczas w portach. Korytarz miał umożliwić wypłynięcie z Odessy, Czarnomorska i Piwdennego statków handlowych pozostających w tych portach od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj. Korytarz zaczął funkcjonować 16 sierpnia, gdy port w Odessie opuścił pierwszy kontenerowiec
Środki zapobiegawcze w sprawie ukraińskiego zboża
Pod koniec kwietnia Komisja Europejska upoważniła pięć sąsiadujących z Ukrainą państw UE - Polskę, Węgry, Słowację, Bułgarię i Rumunię - do wprowadzenia zakazu obrotu na swoim terytorium ukraińską pszenicą, kukurydzą, rzepakiem i słonecznikiem, pod warunkiem, że umożliwią one tranzyt do innych krajów.
Te tymczasowe ograniczenia, mające na celu złagodzenie oddziaływania masowego napływu ukraińskich produktów rolnych na lokalne rynki, mają wygasnąć w połowie września. W lipcu pięć państw wezwało do ich przedłużenia do końca roku. W lipcu po spotkaniu ministrów rolnictwa państw UE w Brukseli szef polskiego resortu rolnictwa Robert Telus oświadczył, że jeżeli tak będzie potrzeba, to na pewno do Polski zboże z Ukrainy po 15 września nie będzie trafiać. Telus mówił, że ma nadzieję, że Polska nie będzie musiała używać jednostronnych rozwiązań, które zapowiedział wcześniej premier Mateusz Morawiecki.