_ Możemy być naprawdę zadowoleni, że ta prognoza potwierdza już wyniki, które mamy w pierwszej połowie roku, tzn. że nastąpi wzrost. Według Komisji Europejskiej, będzie to w okolicach 1 proc. PKB _- powiedział Rostowski.
KE podała, że wzrost polskiego PKB wyniesie w tym roku 1 proc. W majowej prognozie Komisja mówiła o 1,4-proc. spadku PKB w Polsce.
_ Zgodnie z prognozą KE, Polska będzie jedynym krajem UE, który zanotuje pozytywny wzrost gospodarczy. (...) Mogę powiedzieć, że wyniki już pokazują, a także i prognozy, że będziemy krajem z najszybszym wzrostem gospodarczym w całym OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Zrzesza ona większość krajów UE, także USA, Kanadę, Meksyk, Australię, Nową Zelandię _- zaznaczył szef resortu finansów.
W opinii Rostowskiego, motorem polskiej gospodarki są: przedsiębiorczość, wytrwałość, pracowitość i elastyczność Polaków, a szczególnie polskich przedsiębiorców.
Podkreślił, że dobre dane dotyczące popytu krajowego to wynik tego, że "Polacy mieli zaufanie do swoich możliwości, do przyszłości, w pewnym sensie do spokoju, który wykazał rząd w swojej polityce gospodarczej".
_ Polacy słusznie mieli to zaufanie - mimo histerycznych wypowiedzi wielu polityków, także najważniejszych, którzy wieszczyli absolutną katastrofę _- dodał minister.
_ Dlaczego wiara w to, że przyszłość nie będzie w Polsce taka groźna, jaka okazała się w innych krajach Europy, była słuszna? Dlatego, że rząd trafnie przeanalizował sytuację, szczególnie polskiego sektora finansowego. Wiedzieliśmy, że jest mocny i jeszcze go wzmocniliśmy poprzez ustawy _ - podkreślił Rostowski.
Według KE, tegoroczna inflacja w Polsce osiągnie 3,8 proc. Rewizję swoich prognoz KE tłumaczy "lepszymi niż oczekiwane" wynikami za pierwsza połowę 2009 r. W pierwszym i drugim kwartale w ujęciu kwartał do kwartału PKB wzrósł odpowiednio 0,3 i 0,5 proc. W trzecim kwartale KE prognozuje wzrost 0,1 proc., zaś w czwartym - 0 proc.
Ministerstwo Finansów nie jest zaskoczone prognozą KE dotyczącą inflacji.
_ Ta prognoza jest dobra; inflacja może być niższa niż ta, którą zakłada KE _ - powiedział obecny na konferencji wiceminister Ludwik Kotecki.
