Trwa ładowanie...

Rozliczenie przez Internet utrudnia branie kredytu

Zeznanie elektroniczne ma takie samo znaczenie jak papierowe. Resort finansów nie może jednak wpłynąć na banki, by zaczęły respektować e-PIT.

Rozliczenie przez Internet utrudnia branie kredytuŹródło: newspix, fot: Damian Burzykowski
d34v4b2
d34v4b2

Osoby, które złożyły PIT przez Internet, coraz częściej skarżą się na wymagania stawiane przez część banków. Rozwiązanie, które miało zaoszczędzić im formalności, może sprawiać spore kłopoty ubiegającym się o kredyt hipoteczny.

„Mój bank wymaga przedstawienia rocznego PIT, ale nie uznaje rozliczeń elektronicznych. Musiałem iść do urzędu skarbowego i zapłacić za papierową kopię. Stawka opłaty skarbowej wyniosła 5 zł od każdej strony” – pisze czytelnik.

e-PIT też się liczy

Zdaniem resortu finansów ta praktyka nie ma uzasadnienia.

„Zeznania podatkowe przesłane bez konieczności stosowania bezpiecznego podpisu elektronicznego są równoważne pod względem skutków prawnych zeznaniom opatrzonym własnoręcznym podpisem” – napisał resort w odpowiedzi na pytanie poselskie nr 21165. Mimo to przyznaje, że jest bezradny w tej kwestii.
„Minister finansów nie ma wpływu na zakres dokumentów żądanych przez komercyjny bank od osób ubiegających się o kredyt. Tego rodzaju kwestie wynikają z wewnętrznych uregulowań oraz oferty banku i nie są monitorowane przez Ministerstwo Finansów” – czytamy.

d34v4b2

Co może zrobić potencjalny kredytobiorca? Jeśli rozliczył się przez Internet i posiada tzw. urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO), może się postarać o uwierzytelniony odpis złożonego zeznania.

Jak informuje resort, od 2011 r. tzw. aplikacja urzędnika umożliwia wyświetlenie, pobranie oryginału dokumentu w formacie XML oraz wydanie kopii lub kopii potwierdzonej co do zgodności z oryginałem zeznania przesłanego drogą elektroniczną, zgodnie z art. 178 ordynacji podatkowej.

– Problem polega na tym, że wymaga to dodatkowego działania, czasu i opłaty za odpis – mówi Paweł Mileszczyk, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię.

Jego zdaniem nie chodzi o przymuszenie banków do określonego działania, lecz o popularyzację bezpiecznych technik dostępu do bazy zeznań podatkowych.

d34v4b2

– Bywało, że banki akceptowały PIT potwierdzony przeze mnie jako przez doradcę podatkowego, a nie przez urząd skarbowy, bo również ja odpowiadałem za ewentualne poświadczenie nieprawdy w celu wyłudzenia kredytu – mówi Paweł Mileszczyk.

Banki zmienią wymogi

Być może wkrótce kredytobiorcy będą mieli łatwiej. Jak informuje Związek Banków Polskich, sektor bankowy podjął działania, które mają uprościć wewnętrzne procedury. Chodzi o to, by banki zadowoliły się urzędowym potwierdzeniem (UPO) zeznania złożonego drogą elektroniczną.

– Dostosowywanie procedur wewnętrznych do zmian legislacyjnych jest w toku, jednak staramy się, aby wszystko się odbyło sprawnie i bez utrudnień dla klientów – mówi Joanna Zdanowska z zespołu prawno-legislacyjnego ZBP.

d34v4b2

W praktyce banki mają różne wymagania. Przykładowo w ING Banku Śląskim wystarczy UPO jako potwierdzenie złożenia PIT. Millennium wymaga od klientów indywidualnych jedynie zaświadczenia o dochodach. W PKO BP konieczny jest PIT w formie papierowej, potwierdzony przez właściwy urząd skarbowy lub zaświadczenie o przychodach i dochodach wystawione przez ten urząd.

Monika Pogroszewska

d34v4b2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34v4b2