Różnica zdań między Polską a KE w sprawie prognoz gospodarczych

Minister finansów Jacek Rostowski rozmawiał
we wtorek w Brukseli z unijnym komisarzem ds. gospodarczych i
walutowych Joaquinem Almunią o prognozie KE dla Polski,
przewidującej 1,4-proc. spadek PKB w tym roku. Szef resortu
podtrzymał negatywną ocenę tych prognoz.

minister finansów Jan Vincent-Rostowski (vel Jacek Rostowski)
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

_ Z prognozami KE są pewne problemy. Ja rozumiem problem Komisji Europejskiej: polega on na tym, że żyjemy w bardzo niepewnej, niejasnej sytuacji, bardzo dynamicznej, bardzo trudnej do prognozowania _ - powiedział Rostowski po spotkaniu ministrów finansów "27" w Brukseli.

Almunia przedstawił na posiedzeniu opublikowane w poniedziałek prognozy, według których dopiero w 2010 roku Polska ma powrócić do niewielkiego wzrostu, na poziomie 0,8 proc. PKB. Jeszcze w styczniu KE prognozowała w Polsce - mimo kryzysu - wzrost tegorocznego PKB w wysokości 2 proc.

_ Argument, który rozumiem i który został przedstawiony, jest taki, że lepiej mieć jakiekolwiek prognozy niż nie mieć żadnych prognoz _ - powiedział Rostowski.

Resort finansów stoi na stanowisku, że w Polsce będzie w tym roku wzrost PKB, za czym przemawia m.in. 5-procentowy wzrost produkcji przemysłowej w marcu. Opierając się na swojej prognozie wzrostu KE zakłada, że polski deficyt finansów publicznych wyniesie w tym roku 6,6 proc. PKB. Według Rostowskiego, w najgorszym przypadku będzie to 4,6 proc. PKB.

Minister wyraził zdanie, że KE nie wzięła pod uwagę wszystkich danych dotyczących polskiej gospodarki, w tym np. poziomu inwestycji.

_ Gdyby się zwrócili, to zawsze mogą je dostać. Nie jest tak, że ukrywamy takie informacje _ - powiedział. _ Każdy ma prawo do swych prognoz i każdy bierze odpowiedzialność za swoje prognozy _ - dodał, podkreślając, że Polska w żaden sposób nie próbowała na nie wpływać przed publikacją w poniedziałek. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Zwolnienia u giganta. O tyle zmniejszył zatrudnienie w pięć lat
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Nawet 4 tys. zł tygodniowo. Za tyle saksy nadal się opłacają
Duże miasto wprowadza kaucje. Nie chce tracić milionów na remonty
Duże miasto wprowadza kaucje. Nie chce tracić milionów na remonty
Znana Polakom sieć buduje sklepy na czas wojny. Będą w całej Danii
Znana Polakom sieć buduje sklepy na czas wojny. Będą w całej Danii
Prawo jazdy dla 17-latków. Tak oceniają ten pomysł instruktorzy
Prawo jazdy dla 17-latków. Tak oceniają ten pomysł instruktorzy
Stworzył kultowe schronisko. Grożą mu eksmisją. Turyści interweniują
Stworzył kultowe schronisko. Grożą mu eksmisją. Turyści interweniują
Urzędnicy wykryli błędy. Niektórym rolnikom grozi utrata dopłat
Urzędnicy wykryli błędy. Niektórym rolnikom grozi utrata dopłat