Różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn
Średnia różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn w krajach członkowskich UE wynosi 16,2%
06.11.2013 | aktual.: 07.11.2013 08:30
Źródło: Eurostat 2011/PAP
Dobrze na tym tle wypadła Polska. Z danych Eurostatu wynika, że w naszym kraju panie zarabiały zaledwie o 4,5% mniej niż panowie. Lepszy wynik uzyskała tylko Słowenia (2,3%), a na trzecim miejscu znalazły się Włochy (5,8%). Poniżej 10-procentowego zróżnicowania zarobków znalazł się jeszcze tylko Luksemburg (8,7%).
UE walczy z różnicami w zarobkach
Unia Europejska od kilku lat prowadzi działania na rzecz zwalczania dyskryminacji płacowej kobiet na rynku pracy, kierując się przy tym zasadą „równa płaca za równą pracę”. W latach 2009–2012 prowadzona była kampania społeczna w 22 językach na rzecz podniesienia świadomości społecznej na temat tego problemu. Natomiast 28 lutego 2013 roku już po raz trzeci obchodzony był na szczeblu europejskim Dzień Równości Wynagrodzeń.
„Europejski Dzień Równości Wynagrodzeń przypomina nam o nierównej sytuacji kobiet na rynku pracy pod względem wynagrodzeń. Co prawda różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn zmniejszyła się w ciągu ostatnich lat, ale nie jest to wcale powód do zadowolenia. Różnice w wynagrodzeniach są nadal bardzo duże i zmniejszyły się one raczej w wyniku obniżenia się wynagrodzeń mężczyzn, a nie wzrostu wynagrodzeń kobiet” − mówi wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viviane Reding, komisarz UE ds. sprawiedliwości, na oficjalnym portalu unijnym Europa.eu.
*Polecamy: *Rząd przyjął projekt reformy urzędów pracy
Środkiem do osiągnięcia celu ma być chociażby projekt „Równouprawnienie się opłaca”, służący ukazaniu przedsiębiorcom, że równe wynagrodzenia kobiet i mężczyzn mają uzasadnienie biznesowe. Unia wspomaga także wymianę dobrych praktyk między krami UE zakresie wyrównania zarobków.
Komisja Europejska regularnie zwraca uwagę na przedsiębiorstwa walczące o równość kobiet i mężczyzn w miejscu pracy. Axel Springer AG rozpoczął w 2010 roku program „Równe szanse!”, który ma na celu zwiększenie liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych o 30% w ciągu 5–8 lat. Z kolei litewski operator telefonii komórkowej Omnitel i jego projekt „Tworzenie przyjaznego dla rodziny środowiska pracy w przedsiębiorstwie” wprowadza do kultury organizacyjnej firmy możliwości pogodzenia życia zawodowego z prywatnym. Oferuje chociażby swoim pracownikom możliwość skorzystania z elastycznego czasu pracy.
Zobacz: Start-up po polsku. Jak założyć i rozwinąć dochodowy e-biznes
Także firmy działające w Polsce odznaczają się aktywnością w walce z dyskryminacją płacową. BP Polska wyceniając pracę personelu, korzysta z usług niezależnej firmy i audytu wynagrodzeń. W Procter & Gamble Polska cały czas funkcjonuje monitoring zarobków, także według płci, co pozwala kontrolować sytuację kobiet w firmie i nie dopuszczać do płacowych form dyskryminacji.
Kraje dążą do równych pensji
Władze poszczególnych państw także samodzielnie walczą z dysproporcjami zarobków wśród kobiet i mężczyzn. Niemcy i niebędąca członkiem UE, lecz należąca do Europejskiego Obszaru Gospodarczego Szwajcaria w walce z dyskryminacją płacową korzystają z najnowszych technologii. Stworzony przez Szwajcarów, a potem zaadaptowany do niemieckich warunków program Logib-D pozwala dokonać analizy zarobków poszczególnych pracowników.
Wystarczy wprowadzić jego dane takie jak płeć, wykształcenie czy doświadczenie zawodowe i szybko można stwierdzić, czy wskazana osoba zarabia za mało, oraz ewentualnie poczynić kroki w celu wyrównania tej różnicy. Ponadto w Szwajcarii obecnie uzależnia się przyznawanie firmom publicznych kontraktów od tego, czy stosują one politykę równości płac.
W Szwecji i Francji jednakowa wysokość płac jest uregulowana ustawowo. W Skandynawii obowiązuje parytet zobowiązujący do równego traktowania kobiet, także jeśli chodzi o zarobki. We Francji, na mocy ustawy z 2010 roku, firmy muszą dostarczać dowodów, iż wynagrodzenia personelu znajdują się pod stałą kontrolą i nie dochodzi do powstawania różnic np. ze względu na płeć.
Średnio 1 tys. zł więcej dla mężczyzn w Polsce
Polska w badaniach Eurostatu wypada nieźle, ale jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak, w 2012 roku różnice w wynagrodzeniach między przedstawicielami obu płci sięgają przeciętnie 1 tys. zł. Wśród pracowników płci męskiej mediana zarobków wynosiła w ubiegłym roku 4,5 tys. zł brutto, podczas gdy u pań było to zaledwie 3,5 tys. zł brutto – mniej niż wynosi średnia krajowa w sektorze przedsiębiorstw. Kobiety zarabiały mniej we wszystkich województwach. Największą przepaść odnotowano w mazowieckim, gdzie mediana zarobków mężczyzn wyniosła 6,3 tys. zł brutto, a kobiet 4,8 tys. zł. Raport informuje także, że różnice powyżej 1 tys. zł pojawiły się także w pomorskim i dolnośląskim (dokładnie 1,2 tys. zł). Największe „równouprawnienie”, jeśli chodzi o pensje, można było spotkać w podkarpackim, gdzie różniły się one tylko o 500 zł. Jednak jest to region charakteryzujący się jednymi z niższych zarobków w skali kraju, kobiety zarabiały tam średnio 2,8 tys., a mężczyźni 3,3 tys. zł brutto.
*Polecamy: *Rząd przyjął projekt reformy urzędów pracy
Dysproporcje w wynagrodzeniach najbardziej widoczne są na najwyższych stanowiskach. Wśród pracowników szeregowych różnice mieściły się w przedziale 300–400 zł w zależności od stażu pracy. Z kolei w przypadku stanowisk dyrektorskich mediana wynagrodzeń mężczyzn była wyższa od kobiet o 1 tys. (4–5 lat pracy na danym stanowisku), a nawet 3,3 tys. zł (11–15 lat pracy).
Najbardziej niedocenianie mogą się czuć kobiety posiadające wyższe wykształcenie. Różnica wśród zarobków kobiet i mężczyzn z dyplomem uczelni wyższej wynosi aż 1,7 tys. zł, podczas gdy w przypadku osób z wykształceniem najniższym jest to jedynie 168 zł. Tegoroczna Diagnoza Społeczna także pokazała, że kobiety w Polsce są dyskryminowane, m.in. pod kątem otrzymywanego wynagrodzenia. Przeciętny dochód, jaki deklarują panie, jest o ¼ niższy niż u mężczyzn. Różnice są takie same lub podobne we wszystkich grupach społecznych, za wyjątkiem rencistów.
KK,MA,WP.PL