Trwa ładowanie...
d1omeaz

Rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp proc. możliwe w II kw. 2011- BRE Bank (opinia)

09.12. Warszawa (PAP) - Dopiero marcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej niesie ryzyko poważnej dyskusji nad zacieśnieniem monetarnym w Polsce, jednak akomodacyjna polityka...

d1omeaz
d1omeaz

09.12. Warszawa (PAP) - Dopiero marcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej niesie ryzyko poważnej dyskusji nad zacieśnieniem monetarnym w Polsce, jednak akomodacyjna polityka monetarna czołowych banków centralnych może spowodować przesunięcie momentu rozpoczęcia cyklu zacieśnienia na drugi kwartał 2011 roku - uważają ekonomiści z BRE Banku.

"(...) Poruszany nie tylko przez prof. Belkę, ale również wielu wpływowych ekonomistów problem niskiej dynamiki inwestycji w ostatnich kwartałach i wyjątkowej niestabilności ścieżki wzrostu gospodarczego w Polsce może już za pół roku mocno się zdezaktualizować (...). O ile inwestycje zwiększają przyszły potencjał produkcyjny (a więc potencjalne tempo wzrostu PKB), tak zasoby wykorzystywane w ich powstawaniu obciążają bieżące moce produkcyjne, a więc mogą być przyczynkiem do zwiększenia presji inflacyjnej. Tak, więc pomimo przewidywanych przez nas perspektyw poprawy potencjału produkcyjnego polskiej gospodarki i tym samym zmniejszenia presji popytowej w dalszej przyszłości, RPP może zostać zmuszona do reagowania na krótkookresowe skutki popytowe związane z nagłym przyspieszeniem inwestycji przedsiębiorstw" - napisali w grudniowym przeglądzie makroekonomicznym ekonomiści z BRE Banku.

"Szacujemy, że już w pierwszej połowie 2011 roku czynnik popytowy może odcisnąć się na dynamice inflacji bazowej (od czterech miesięcy wskaźnik roczny inflacji bazowej ustabilizował się na poziomie 1,2 proc.). Podkreślić należy, że czynnik ten może być trudny do wyizolowania i zidentyfikowania ze względu na jednoczesny wpływ podwyższenia stawki VAT na inflację bazową. Utrudnienie diagnozy tylko zwiększa ryzyko niewłaściwej reakcji ze strony RPP" - dodali.

Ekonomiści z BRE Banku zaznaczają, że ryzyko wzrostu popytowej presji cenowej i niepewność co do gradualnego umocnienia złotego to jednak nie jedyne determinanty decyzji RPP.

d1omeaz

"Ważnym czynnikiem, który w części krajów z grupy emerging markets przełoży się prawdopodobnie na opóźnienie normalizacji polityki monetarnej (skądinąd postulowanej przez samą RPP) jest akomodacyjna polityka monetarna czołowych banków centralnych. Czynnik ten, w przypadku Polski utożsamiany z siłą głosu i autorytetem prezesa Belki, może spowodować przesunięcie momentu rozpoczęcia cyklu zacieśnienia na drugi kwartał 2011 roku" - napisali.

"Zakładając kontynuację polityki poluzowania ilościowego w USA, realokację kapitału portfelowego w stronę krajów emerging markets i utrzymanie relatywnej atrakcyjności polskiej gospodarki (wysoki wzrost gospodarczy, brak problemów z finansowaniem długu, stabilność salda na rachunku obrotów bieżących i sceny politycznej) można oczekiwać utrzymania trendu aprecjacyjnego złotego w średnim okresie. Stopniowe umacnianie złotego może więc ograniczyć skalę zacieśnienia w bieżącym cyklu do 75-100 pb" - dodali.

"Na przesunięcie momentu zacieśnienia monetarnego (a więc na powodzenie prowadzonej 6:4 przez prezesa Belkę swoistej gry na czas) wpłynąć może nowy rozkład posiedzeń Rady i niespodziewana wolta prezydenckich członków RPP (Gilowska i Glapiński nagle uznali brak potrzeby zacieśnienia monetarnego). Wykluczając grudzień jako - w oczach członków Rady - +tradycyjnie+ nieodpowiedni do podwyżek stóp i biorąc pod uwagę wcześniejsze posiedzenie styczniowe i niedecyzyjne/robocze posiedzenie lutowe dopiero posiedzenie marcowe niesie ryzyko poważnej dyskusji nad zacieśnieniem monetarnym" - oceniają ekonomiści z BRE Banku.(PAP)

jba/ ana/

d1omeaz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1omeaz