RPP obniży stopy proc. o 50 pb na początku '12 - prognoza BofA/ML (opinia)
21.10. Warszawa (PAP) - RPP obniży stopy procentowe o 50 pb na początku 2012 r., do końca 2011 r. pozostaną one na niezmienionym poziomie - prognozuje Bank of America/Merrill...
21.10.2011 | aktual.: 21.10.2011 12:38
21.10. Warszawa (PAP) - RPP obniży stopy procentowe o 50 pb na początku 2012 r., do końca 2011 r. pozostaną one na niezmienionym poziomie - prognozuje Bank of America/Merrill Lynch. Zdaniem ekonomistów banku inflacja CPI spadnie poniżej poziomu 3,5 proc. na początku 2012 r.
"Decyzja RPP o pozostawieniu stóp procentowych na tym samym poziomie w najbliższej przyszłości jest w pełni uzasadniona przez obecny wzrost i rozwój procesów inflacyjnych. Nasza prognoza obniżenia stóp procentowych o 50 pb na początku przyszłego roku wynika z dwóch istotnych i połączonych ze sobą czynników" - napisano w tygodniowym raporcie banku.
Prognoza banku wynika z oczekiwania obniżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny oraz nierozwiązanych problemów strefy euro.
"Po pierwsze BofA/ML oczekuje obniżenia stóp o 50 pb przez EBC w nadchodzących kwartałach. Jeżeli NBP nie dopasuje się do luzowania polityki pieniężnej, zwiększy to różnicę pomiędzy stopami NBP i EBC, w czasie kiedy polskie stopy procentowe prawdopodobnie będą z powrotem gwałtownie rosnąć w kierunku ich historycznych średnich poziomów dzięki malejącej inflacji. Uważamy, że to byłoby nieuzasadnione zacieśnianie polityki monetarnej w czasie, gdy gospodarka rośnie poniżej swojego potencjału oraz deficyty budżetowy i na rachunku obrotów bieżących zmniejszają się" - napisano.
"Po drugie jesteśmy zaniepokojeni, że polityczne wyzwania w strefie euro będą ciągle opóźniały bardzo potrzebne silne rozwiązania fiskalnego kryzysu. W wyniku nadchodząca niepewność będzie stwarzać negatywne ryzyka dla gospodarczego ożywienia, nawet w Polsce" - dodano.
Ekonomiści banku BofA/ML oczekują, że inflacja CPI spadnie poniżej 3,5 proc. na początku 2012 r.
"Oczekujemy, że inflacja pozostanie powyżej celu do grudnia, ale powróci do korytarza wahań na początku przyszłego roku. Inflacja bazowa podobnie pozostanie niekorzystnie powyżej 2,5 proc. w nadchodzących miesiącach, ale powróci pomiędzy poziomy 2 proc. i 2,5 proc. w przyszłym roku. Wzrost produktywności pracy ciągle istotnie przekracza wzrost wynagrodzeń nie zagrażając cenom w przyszłości" - napisano. (PAP)
mac/ asa/