RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał NBP w komunikacie.
Zgodnie z decyzją RPP stopy procentowe pozostają na poziomie:
- stopa referencyjna 2,50% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 4,00% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 1,00% w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 2,75% w skali rocznej;
Konferencja prasowa, na której przedstawione zostanie uzasadnienie decyzji Rady, odbędzie się dziś o godzinie 16:00 (Sala im. Wł. Grabskiego, Centrala NBP, ul. Świętokrzyska 11/21)
Kolejny miesiąc bez zmian stóp procentowych
_ Maciej Przygórzewski, Senior FX Dealer w Internetowykantor.pl i Currency One SA _
Maj 2014 jest kolejnym miesiącem, w którym zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami RPP nie obniżyła stóp procentowych. Główna stopa procentowa - referencyjna - wynosi w dalszym ciągu 2,5%. Stopa lombardowa to 4%, z kolei stopa depozytowa wynosi 1%. Rynki spodziewały się takiej decyzji, gdyż członkowie Rady zarówno na konferencjach prasowych, jak i podczas wywiadów podkreślali konieczność ustabilizowania rynków poprzez utrzymanie przez dłuższy czas niezmienionych stóp. Przewidywalność tego gremium jest olbrzymią zaletą jego obecnego składu. Jeszcze kilka lat temu RPP uchodziła za podmiot mało przewidywalny, podejmujący spóźnione decyzje. Tak naprawdę jeszcze ostatni ciąg obniżek stóp procentowych budził poważne wątpliwości dotyczące tak późnego rozpoczęcia tych działań. Nie zmienia to faktu, że od wielu miesięcy Rada daje wyraźne sygnały rynkom co do przyszłych ruchów, czym wyraźnie zyskuje ich zaufanie.
Obecnie komunikaty wspominają o braku zmian do końca roku. Wielu analityków za potencjalny termin pierwszej podwyżki uznaje marzec 2015 roku. Skąd się bierze takie nastawienie? Przede wszystkim istnieje seria czynników, które powodują, że nie warto na razie podnosić stóp. Po pierwsze jest to brak ryzyk inflacyjnych. Projekcje inflacji nie budzą niepokoju, a sama inflacja od dawna przebywa poniżej celu inflacyjnego. Drugim powodem jest niski wzrost gospodarczy. Co prawda prognozy na ten rok mówią o 3%, ale nie jest to poziom marzeń dla kraju na naszym poziomie rozwoju. Dlaczego zatem Rada nie obniży po raz kolejny stóp procentowych? Najprawdopodobniej kluczem do wyjaśnienia tej wątpliwości jest z jednej strony nieskuteczność poprzednich takich decyzji, a z drugiej sytuacja na Wschodzie. Konflikt ukraińsko-rosyjski, bo tak można go śmiało nazwać, eskaluje. Z jednej strony kładzie się to cieniem na potencjale wzrostu gospodarczego, a z drugiej strony niższe stopy procentowe są zachętą do ucieczki kapitału.
Powodem tej relacji jest spadająca stopa zwrotu z inwestycji, zatem kapitał poszuka atrakcyjniejszych lokalizacji po obniżce. Jaki jest z tego wniosek? Kredytobiorcy złotowi, najbardziej uzależnieni ze swoją ratą od stóp procentowych mogą jeszcze pół roku spokojnie spać w spokoju, nie bojąc się zmian wysokości rat.